Reklama
Reklama

Meghan i Harry zmierzą się z trudnym tematem. Wszystko przez „The Crown”

Książę Harry niebawem zetknie się z trudnym tematem. Przykre wspomnienia z przeszłości powrócą do niego dzięki nowemu sezonowi serialu „The Crown”. Ekspertka jest przekonana, że książę zapozna się z materiałem i będzie żył nadzieją, że Brytyjczycy spojrzą na niego przychylnym okiem w zetknięciu z tak tragicznymi wydarzeniami, których doświadczył. To jednak nie wszystko…

Meghan Markle zamierza być "kochającym i wspierającym partnerem" dla swojego męża księcia Harry’ego, gdy ostatni sezon "The Crown" pokaże ostatnie chwile księżnej Diany i wszystko to, co wydarzyło przed wypadkiem samochodowym, w którym zginęła..

Reklama

Przypomnijmy, że uwielbiana przez Brytyjczyków księżna Diana i jej partner Dodi Fayed zginęli w wypadku samochodowym w Paryżu w sierpniu 1997 r. Do tragedii doszło podczas pościgu, w trakcie którego ich kierowca Henri Paul uciekał przed natarczywymi paparazzi. Również i on stał się ofiarą tej katastrofy.

Szósty i ostatni sezon "The Crown" ma pokazać wszystko to, co działo się przed katastrofą, natomiast nie zobrazuje zgonów żadnej ze zmarłych osób.

Harry uknuł chytry plan. Ma nadzieję na przychylność Brytyjczyków

Premiera kolejnego sezonu może stać się kartą przetargową dla rudowłosego księcia. Według ekspertki ds. PR Mayah Riaz, Harry może mieć nadzieję, że widzowie Netflixa okażą mu szacunek i będą pamiętać, że śmierć Diany była dla niego "bolesnym doświadczeniem". Wyznała także, że Meghan będzie dobrym wsparciem dla męża w tym trudnym czasie.

W rozmowie z "Mirror", specjalistka ds. PR gwiazd Mayah powiedziała: "Można śmiało zasugerować, że Harry dobrze wie, że "The Crown" to fabularyzowany serial dramatyczny oparty na wydarzeniach historycznych i zdaje sobie sprawę, że może on wzbudzić zainteresowanie opinii publicznej. Utrata matki to głęboko osobiste i bolesne doświadczenie dla niego i jego brata" - oceniła kobieta.

To jednak nie wszystko, ekspertka jest przekonana, że Meghan nie zostawi Harry’ego sam na sam z bolesnymi wspomnieniami i będzie go wspierać w trakcie natykania się na ślady przeszłości.

"Chociaż może rozumieć, że serial ma na celu zabawę i informowanie widzów o istotnych szczegółach, niewykluczone, że żyje w przekonaniu, iż widzowie zapamiętają, że nie jest to dokładny opis emocji, których on i jego brat doświadczyli w tym okresie ich życia. Meghan będzie wspierać Harry'ego prywatnie jako kochającą i wspierającą partnerkę, tak jak to robiła przez cały czas".

Harry będzie milczał jak grób? Ekspertka nie ma co do tego żadnych wątpliwości

Mayah uważa, że jest mało prawdopodobne, aby książę i księżna komentowali sceny z "The Crown". Wyjawiła jednak, że jej zdaniem, jeśli zdecydują się złożyć oświadczenie, mogą powiązać to z działalnością charytatywną.

"Jest mało prawdopodobne, że którekolwiek z nich będzie komentować sceny z The Crown. Jednakże gdyby to zrobili, byłoby to zgodne z ich ciągłą pracą na rzecz wspierania inicjatyw na rzecz zdrowia psychicznego i ich zaangażowaniem w przełamywanie piętna otaczającego te kwestie" - oceniła.

Ten scenariusz może być całkiem prawdopodobny, biorąc pod uwagę fakt, że Meghan i Harry spotkali się niedawno z rodzicami, którzy stracili dzieci w wyniku negatywnego korzystania z mediów społecznościowych. Podczas spotkania rodziców Fundacji Archewell w Nowym Jorku para poruszyła temat wpływu mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne młodych ludzi.

Zobacz też:

Niezwykły zwrot w karierze księcia Harry’ego. Czy świat jest na to gotów?

Afera z Meghan i Harrym. Są kolejne dowody, że od lat wszystkich oszukiwali

Książę Harry wściekły na kłamstwa brytyjskich mediów. Miarka się przebrała. Taka afera tuż przed urodzinami króla

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Książę Harry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy