Meghan Markle korzysta z medycyny estetycznej?! Zaskakujące wieści!
Gdy mieszkała w pałacu i była członkinią rodziny królewskiej, obowiązywały ją restrykcyjne zasady, również te, które tyczyły się jej wyglądu. Teraz, gdy Meghan Markle (39 l.) zaczęła nowe życie w USA, pozwoliła sobie na nieco więcej i chodzą plotki, że jest częstym gościem gabinetu medycyny estetycznej.
Miesiące spędzone w brytyjskiej rodzinie królewskiej były dla niej prawdziwym wyzwaniem. Z życia, w którym mogła robić, co jej się podobało, trafiła do złotej klatki.
Obowiązywały ją sztywne reguły, etykieta panująca na królewskim dworze i regulamin dotyczący również jej wyglądu.
Księżne nie mogą malować paznokci na jaskrawe kolory, makijaż również musi być stonowany, fryzury tylko klasyczne, a ubiór jest skrupulatnie umawiany z nadwornymi stylistami.
Meghan, która wcześniej lubiła błyszczeć na czerwonym dywanie musiała wiele zmienić w swoim stylu.
O korzystaniu z medycyny estetycznej także nie było mowy. Teraz wiele w tym temacie się zmieniło. Meghan ma o wiele więcej swobody w temacie swojego wyglądu i już było widać tego pierwsze efekty.
Meghan przedłużyła jakiś czas temu włosy, a teraz magazyn "Life&Style" donosi, że najpewniej zdecyduje się na botoks.
Skąd pomysł na taki zabieg? Chodzą plotki, że Meghan namawia Harry'ego by wystąpili razem w reality show pokroju rodziny Kardashian.
"Plotki krążyły od miesięcy, że ona i Harry robią reality show. Markle podobno zdecydowała się na dużą dawkę botoksu i wypełniacze, aby wyglądać jak Kardashian i dobrze się prezentować przed kamerami" - mówi informator gazety.
Czyżby faktycznie Meghan tak bardzo inspirowała się Kim Kardashian? To chyba nie spodoba się królowej Elżbiecie!
***
Zobacz więcej materiałów wideo: