Meghan Markle: kryzys wizerunkowy przebiera na sile. „Błaga ludzi, by chcieli się z nią spotkać"
Meghan Markle (41 l.) i książę Harry (38 l.) nie wzięli sobie do serca krążących od miesięcy sugestii, by na nowo przemyśleli swoje wizerunki i pomysły na karierę. Skończyło się tym, że zabrnęli w ślepą uliczką, a teraz rozpaczliwie starają się, zwłaszcza Meghan, odrobić straty.
Meghan Markle i książę Harry, gdy po opuszczeniu rodziny królewskiej postanowili zostać „power couple” światowej dobroczynności, byli przekonani, że sławni i bogaci będą zabiegać o ich względy.
Niestety, sytuacja im nie sprzyjała. Kilka tygodni po „Megxicie” wybuchła pandemia koronawirusa, nastąpił lockdown i wielkie imprezy się skończyły. Zanim zostały wznowione, książęca para zdążyła już stracić efekt świeżości. Od tamtej pory Harry i Meghan wydają się miotać między różnymi pomysłami, a ludzie są coraz bardziej znużeni ich wiecznymi problemami i pretensjami do całego świata.
Po tym, gdy skandynawski gigant streamingowy ogłosił, że nie zamierza przedłużyć umowy z Meghan na nagrywane podcastu „Archetypy”, wśród królewskich ekspertów nie brakuje opinii, że to może być początek końca.
Biografka Angela Levin oceniła w rozmowie z „The Sun”: "Wartość pary nie jest już tak wysoka, jak kiedyś, a ich przyszłe projekty mogą okazać się katastrofą".
Królewski komentator Richard Fitzwilliams nie przebierał w słowach, nazywając zerwanie umowy przez Spotify „kompromitującą porażką”.
Jak wyjaśnił w „The Sun”: "Pomysł polegał na tym, że zostanie nagranych kilka serii. Ponieważ była tylko jedna i to niekompletna, nie ma wątpliwości, że kontrakt można uznać za porażkę. Najwyraźniej ta relacja nie była korzystna dla obu stron".
Ponieważ Meghan zachowała prawa autorskie do swojego podcastu, będzie mogła go dalej nagrywać i publikować treści na innych platformach.
Jak zapewnia rzeczniczka Archewell Productions w rozmowie The Wall Street Journal, taki ma zamiar: „Meghan nadal będzie tworzyć podcasty dla publiczności „Archetypów”, ale na innej platformie”.
Kłopot w tym, że nie bardzo może znaleźć rozmówców… Jak ujawnił popularny komik i podcaster, Tim Dillon, książna dosłownie zasypuje sławnych ludzi błagalnymi wiadomościami:
"Byłem na imprezie któregoś wieczoru i rozmawiałem o Meghan. Kilku spośród moich rozmówców dostało od niej SMS-y. Pokazywali mi te wiadomości. Ta kobieta po prostu błaga ludzi by zechcieli spędzić z nią czas. Zachowuje się jak upadła gwiazda, która próbuje się przyczepić do kogoś znanego. Wiele osób mówiło mi wprost: 'Odpisujemy z grzeczności, w końcu jest księżną, ale zaczynamy mieć jej dość'".
Relację Dillona potwierdza dziennikarka hollywoodzkiej rubryki towarzyskiej, Petronella Wyatt. Ujawnia, że Meghan ciągle próbuje wkręcać się na imprezy w Los Angeles, ale bez Harry’ego. Jak napisała Wyatt na Twitterze:
"Moi znajomi bez przerwy wpadają na Meghan. O dziwo, ma tendencję do zostawiania Harry’ego w domu”.
Zobacz też:
Meghan zostaje sama z dziećmi. Harry podjął niespodziewaną decyzję. Opuszcza Stany
Ekspert mówi jasno: "Meghan nie jest głupia" i wie, że tak daleko nie zajedzie
Książę Harry w nowym dokumencie Netflixa. Na ekranie nie zobaczymy Meghan