Meghan Markle nie dostanie obiecanej kwoty. Gorzkie rozstanie ze Spotify
Meghan Markle (41 l.), książę Harry (38 l.) i serwis streamingowy Spotify w ubiegłym tygodniu poinformowali o zakończeniu współpracy. Już wiadomo, że księżna nie dostanie obiecanej w kontrakcie kwoty 20 mln dolarów. Rozgoryczenie po obu stronach nadal jest silne...
Meghan Markle od sierpnia 2022 roku zdołała nagrać dla Spotify zaledwie 12 odcinków podcastu „Archetypy”, co do tego stopnia rozczarowało szwedzkiego giganta streamingowego, że podjął decyzję o zakończeniu współpracy.
„The Wall Street Journal” 15 czerwca poinformował, że Spotify nie przedłuży umowy, co przyspieszyło rozstanie serwisu z Sussexami. Jak wiadomo, Meghan nadal zamierza nagrywać swoje audycje, ale na innej platformie.
Rozgoryczony Bill Simmons, kierujący w Spotify działem podcastów nazwał ją i jej męża, księcia Harry’ego „piep***nymi naciągaczami”. Nie brakuje jednak opinii, że wina za rozpad współpracy leży po obu stronach.
Wśród gwiazd panuje przekonanie, że „bardzo trudno dojść do porozumienia ze Spotify”, a serwis wykazuje zerową elastyczność w przypadku dużych umów.
Przykre doświadczenia w tym zakresie mają także Barack i Michelle Obama, którzy swój podcast przenieśli do Audioble oraz światowej sławy psychoetrapeutka, Esther Perel, która odeszła do Vox Media. Do zakończenia współpracy ze Spotify szykuje się z kolei dziennikarka sportowa Jemele Hill.
Rewolucja w dziale podcastów zaczęła się wraz wraz z odejściem poprzedniej dyrektorki ds. treści i reklam, Dawn Ostroff, przekonanej, że serwis musi budować swoją renomę w oparciu o znane nazwiska.
Dyrektor generalny Spotify, Daniel Ek przyznał, że firma mocno przepłacała za podcasty tylko z tego powodu, że były nagrywane przez światowe gwiazdy. Jak zapowiedział:
„Nie zamierzamy już tego robić i będziemy bardzo skrupulatnie analizować przyszłe umowy. Tych, które nie działają, oczywiście nie odnowimy. A jeśli chodzi o te, które dobrze sobie radzą, oczywiście przyjrzymy się każdemu indywidualnie”.
Wiadomo też, że Sussexowie mogą pożegnać się z myślą o otrzymaniu całej zakontraktowanej kwoty. Nie jest jasne, ile powinni byli nagrać odcinków, żeby dostać obiecane w kontrakcie 20 mln. dolarów, ale serwis twierdzi, że nie wywiązali się z umowy.
Po rozstaniu ze Spotify, Meghan Markle zachowuje prawa do „Archetypów” i może je prezentować na dowolnie wybranej platformie streamingowej. Jednak, jak ocenia „The Hollywood Reporter” powinna jednak zapomnieć o wielomilionowym wynagrodzeniu, ponieważ w branży obserwuje się aktualnie odwrót od drogich, gwiazdorskich kontraktów, podpisywanych tylko ze względu na nazwisko.
Wygląda na to, że Sussexowie będą musieli znaleźć inny pomysł na zarabianie pieniędzy…
Zobacz też:
Bolesna strata Meghan Markle. Cios nadszedł z najmniej spodziewanej strony
Meghan Markle to oszustka? Nowe wieści mogą pogrzebać jej karierę na zawsze
Meghan Markle znów krytykowana. Nagranie nie przypadło do gustu internautom