Meghan Markle oczekuje przeprosin od Kate. Nigdy jej tego nie odpuści
Meghan Markle (41 l.) wciąż nie może darować szwagierce, księżnej Kate (41 l.) awantury sprzed 5 lat. Opowiedziała o niej w wywiadzie dla Oprah Winfrey 2 lata temu, a jej mąż, książę Harry opisał sytuację w swojej książce „Ten drugi”. Jak ujawnia informator, nie zamierzają na tym poprzestać…
Meghan Markle oczekuje przeprosin od szwagierki, księżnej Kate za awanturę, do której doszło na krótko przed ślubem Meghan i księcia Harry’ego w maju 2018 roku.
Księżna Kate już raz przepraszała Meghan, ale widocznie to nie wystarczy. Wręcz przeciwnie, sytuacja, która zaszła między księżnymi urosła do rangi symbolu wszelkich zniewag, jakich żona księcia Harry’ego doświadczyła ze strony jego rodziny. Informator magazynu „Closer” ujawnia:
"Meghan uważa, że Windsorowie nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności za sposób, w jaki ją traktowali, kiedy była częścią rodziny królewskiej, nigdy nie przeprosili i najwyraźniej uszło im to na sucho”.
W wyemitowanym 7 marca 2021 roku wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey, książę Harry i księżna Meghan dokładnie omówili przyczyny tak zwanego Megxitu, czyli ogłoszonej rok wcześniej decyzji o rezygnacji z królewskich obowiązków i przywilejów i przeprowadzce za ocean.
Jak ujawnił książę Harry, wkrótce po ślubie z Meghan, zorientował się, że padła ona ofiarą nagonki tak, jak przed laty księżna Diana. Nauczony tamtym tragicznym doświadczeniem, uznał, że jedynym wyjściem jest ucieczka od rodziny, w której się wychował.
Meghan od siebie dodała, że relacje z rodziną Windsorów wpędziły ją w problemy emocjonalne tak głębokie, że konieczna była pomoc specjalisty, ale rodzina królewska nie widziała takiej potrzeby, a także zarzuciła Windsorom rasizm. Jak ujawniła książęcą para, przed narodzinami ich pierwszego dziecka, niektórzy członkowie rodziny nietaktownie dopytywali o przewidywany kolor skóry Archiego, a nawet uzależniali od tego przyznanie mu książęcego tytułu i objęcie ochroną.
Meghan poruszyła także kwestię kłótni z bratową, księżną Kate, krygując się przed kamerą i zapewniając w trakcie wywiadu, że "w żaden sposób nie chce zdyskredytować Kate" i nie będzie wdawać się w szczegóły. Po czym, oczywiście, się wdała...
Jak ujawniła, dyskusja na temat o sukienek dla dziewczynek sypiących kwiatki, która odbyła się na kilka dni przed ceremonią ślubną Meghan, doprowadziła ją do łez. Jak ujawniła, krótko później otrzymała od Kate kwiaty i liścik z przeprosinami, więc uważa sprawę za załatwioną. Okazuje się, że jednak nie…
Jak twierdzi informator „Closer”, Meghan była przede wszystkim zawiedziona tym, że Brytyjczycy nie chcieli uznać jej za ofiarę dworskich intryg. Tak bardzo chciała postawić się w tej roli, przy okazji oskarżając Kate o knucie, że kiedy nie wyszło za pierwszym razem, postanowiła wrócić do sprawy trzy lata później w wywiadzie dla Winfrey. Jak ujawnia informator:
„Meghan była zszokowana, że ludzie tak szybko zapomnieli o incydencie, podczas gdy ona myślała, że będą rozczulać się nad jej uczuciami. Nie wyobrażała sobie, że sprawy mogą się tak potoczyć, ale teraz chętnie powie każdemu, kto zechce słuchać, że Kate ją poniżyła”.
Sama Meghan z perspektywy czasu uważa, że powinna była wtedy bardziej rozdmuchać sprawę i zmusić Kate, by się publicznie tłumaczyła. Jak wyjaśniła w rozmowie z Oprah:
"To naprawdę zraniło moje uczucia, ale pomyślałam, w kontekście wszystkiego innego, co działo się w tych dniach poprzedzających ślub, tej całej sprawy z moim tatą, nie ma sensu robić dodatkowego zamieszania. Nie było konfrontacji, ale nie sądzę, żeby sprawa zakończyła się sprawiedliwie. Trudno mi teraz wchodzić w szczegóły, ponieważ przeprosiła, a ja wybaczyłam”.
Czy to swoją drogą nie ciekawe, jak można jedną rozmowę na temat sukienek na ślub przekształcić w wojną podjazdową, trwającą 5 lat i końca nie widać..?
Zobacz też:
Niesłychane wieści z królewskiego dworu. Kate powinna podziękować Meghan
Kolejna bolesna strata dla Meghan Markle. Tak źle jeszcze nie było
Meghan Markle przeniosła się do hotelu. Wiadomo, dlaczego wyprowadziła się z domu