Od momentu ślubu pojawiała się wielokrotnie razem z Harrym (34 l.) na różnych oficjalnych wyjściach. Za każdym razem media komentowały jej strój, zachowanie i to, czy przestrzega etykiety. Jednak do tej pory księżna niewiele mówiła.
Tym razem była okazja, by w końcu mogła wypowiedzieć się publicznie. Razem z Harrym i swoją mamą Dorią Ragland (62 l.) pojawiła się na promocji książki kucharskiej, stworzonej przez kobiety dotknięte pożarem Grenfell Tower.
Księżna bardzo zaangażowała się w ten projekt i bardzo chętnie go wsparła. Nic dziwnego, że chciała powiedzieć więcej niż kilka słów, na temat tych wspaniałych kobiet, które nie załamały się po tej tragedii. Okazało się, że Meghan od dłuższego czasu spotykała się już z tymi kobietami, gotowała z nimi i napisała także wstęp do ich książki.
"Praca nad tym projektem przez ostatnich dziewięć miesięcy była pracą z miłości. Przeprowadziłam się do Londynu niedawno, a te kobiety tak ciepło mnie przywitały. To nie jest tylko książka kucharska. Za każdym przepisem kryje się historia. Czytając przepis, poznajemy osobę, która go stworzyła" - mówiła zachwycona Markle.
Całą przemowę żona księcia Harry’ego wygłosiła bez czytania z karet, których nawet nie miała. Mówiła z przekonaniem i z pewnością zrobiło to wrażenie na zebranych. Najbardziej zachwycony Meghan był oczywiście Harry, który patrzył na żonę z nieskrywanym podziwem.
Takie przemowy to nie lada wyzwanie. Przypomnijmy, że gdy Kate Middleton (36 l.) gdy została księżną, swoją pierwszą publiczną przemowę czytała bardzo niepewnie z kartki i widać było, że towarzyszył jej przy tym ogromny stres, którego po Meghan nie było widać absolutnie. W końcu talent aktorski Markle na coś się przydał w byciu księżną i Meghan po prostu skradła niejedno serce tą przemową.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
