Meghan Markle pokazała prawdziwą twarz! Szokujące, co wyszło po narodzinach Lilibet!
Meghan Markle to czarna owca w rodzinie królewskiej. Wielu członków familii ma jej za złe, jak owinęła sobie księcia Harry'ego i odwróciła go od najbliższych. Konfliktów z udziałem "księżnej Sussex" ciągle przybywa, więc niewiele wskazuje na to, by między nią a "royalsami" miała zapanować zgoda. Właśnie światło dzienne ujrzał jej spór z księżniczką Beatrycze. Szokujące, co ujawnił jeden z tabloidów...
Meghan Markle z pewnością należy już od najbardziej znienawidzonych osób w rodzinie królewskiej.
Na jaw wychodzą kolejne rewelacje na temat jej fatalnych stosunków m.in. z księżną Kate czy Williamem, ale na tym nie koniec.
Okazuje się, że żona Harry'ego zaszła za skórę także księżniczce Beatrycze, czyli córce księcia Andrzeja i Sarah Ferguson.
To o tyle zaskakujące, że jeszcze w czasach przed "Megxitem" mówiono, że akurat z księżniczkami Eugenią i Beatrycze Meghan świetnie się dogaduje.
To jednak już przeszłość. Zaczęło się od ślubu Eugenii, podczas którego Markle nagle postanowiła obwieścić, że jest w ciąży.
Informacja ta może skutecznie odwróciła uwagę od panny młodej, co zostało uznane za wielką wpadkę Meghan.
Niedawno zaszła za skórę także Beatrycze, a wszystko z powodu narodzin małej Lilibet.
Jak donosi "New Idea", księżniczka Beatrycze, która sama jest w ciąży, od kilku lat informował, że chciałaby nazwać córeczkę Lily po ukochanej babci.
Meghan i Harry jednak ją ubiegli i swojemu drugiemu dziecku dali tak właśnie na imię.
Jak dodaje informator gazety, Beatrycze wpadła w szał, gdy się o tym dowiedziała.
"Rozpłakała się, kiedy dowiedziała się, że wybrali imię Lili. Wszyscy wiedzieli, że sama planowała nazwać córkę imieniem Lily na cześć babci" - czytamy w "New Idea".
Cóż, najwyraźniej Meghan stwierdziła, że może nieco przesadziła, dlatego ostatnio wysłała zdjęcie małej Lili rodzinie królewskiej, co ponoć mocno ucieszyło "royalsów"...
***