Meghan Markle robi "ustawki" z paparazzi? Fotografka wyjawiła całą prawdę o księżnej
Pod dresem Meghan Markle niejeden raz sypały się oskarżenia, o to, że "zostaje przyłapana" przez fotoreporterów na własne życzenie. Zawodowa fotografka gwiazd postanowiła rzucić trochę światła na kulisy współpracy z księżną.
Meghan Markle często spotyka się z oskarżeniami o podpowiadanie paparazzim miejsc, w których znajdzie się sama lub w towarzystwie swojego męża księcia Harry'ego. Te oskarżenia odżywają w zasadzie za każdym razem, gdy w sieci pojawia się sesja zdjęciowa "przyłapanej" pary. Nic w tym dziwnego - taką strategię stosuje wielu celebrytów chcących podtrzymać zainteresowanie swoją osobą. Nie tak dawno Krzysztof Stanowski twierdził na przykład, że robi tak Joanna Opozda.
Jill Ishkanian fotografka zawodowa "polująca" na gwiazdy twierdzi jednak, że nigdy nie otrzymała od Meghan żadnego cynku. Jill ostatnio stała się autorką zdjęć księżnej na targu zdrowej żywności - jak sama mówi, zupełnie przez przypadek. Dostrzegła bowiem Meghan w tłumie, gdy próbowała zrobić zdjęcia zupełnie innej osobie - ojcu Katy Perry.
W rozmowie z Newsweekiem na temat tego, jak udało jej się sfotografować Meghan, fotografka wyznała, że zdecydowała się użyć swojego telefonu zamiast aparatu z długim obiektywem.
"Wzięłam mój iPhone, wiedziałam, że jeśli użyję aparatu z dużym obiektywem, mogą być kłopoty", podkreśliła Jill.
To nie jest pierwszy raz, kiedy Meghan Markle jest oskarżana o aranżowanie sesji z paparazzi. Utrzymywano, że zanim dołączyła do rodziny królewskiej, przekazywała prasie pewne informacje. Jednakże sytuacja ta uległa zmianie, gdy Meghan poznała Harry'ego.
"Chociaż Meghan, zanim spotkała Harry'ego, od czasu do czasu aranżowała zdjęcia paparazzi czy przekazywała informacje prasie, zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby chronić prywatność swojego związku z księciem" - czytamy w książce "Finding Freedom", autorstwa Carolyn Durand i Omid Scobie
Meghan wiedziała, że zachowanie tajemnicy dało im możliwość lepszego poznania się, bez nacisków i dodatkowych obaw, które mogłyby wynikać z medialnego szumu i komentowania ich rozkwitającego romansu.
Autorzy twierdzą, że Meghan ulżyło jednak, gdy media w końcu odkryły jej związek z Harrym.
Zobacz też:
To koniec małżeństwa Harry'ego i Meghan? Przyjaciel zdradza prawdę
Poznał Harry'ego na żywo. Był "smutny" i "pogubiony". Niepokojące doniesienia z USA
Meghan ma się czego obawiać. Kate jest gotowa iść na wojnę z żoną Harry'ego