Meghan Markle trafiła do szpitala. Urodzi przed terminem?
Meghan Markle trafiła do szpitala w Santa Barbara. Jak informują osoby z otoczenia księżnej, poród może rozpocząć się w każdej chwili. Meghan i Harry marzą, by ich drugie dziecko przyszło na świat w domu.
6 maja miną dwa lata, odkąd na świecie pojawił się synek Meghan Markle i księcia Harry’ego. Było z tym trochę zamieszania, bo księżna bez entuzjazmu odniosła się do brytyjskiej tradycji. Dobitnie dała do zrozumienia, że nie życzy sobie asysty królewskich ginekologów, a szpital postanowiła wybrać sobie sama.
Ostatecznie dopięła swego, ale kosztowało ją to tyle nerwów, że drugie dziecko zdecydowała się urodzić w domu. Ponieważ ciąża przebiega bez komplikacji, są duże szanse, że poród domowy będzie możliwy.
O tym, że w rodzinie księcia i księżnej Sussex pojawi się drugie dziecko, para poinformowała oficjalnie 14 lutego, w 37. rocznicę dnia, gdy księżna Diana wyznała Brytyjczykom, że książę William będzie miał brata.
Niedługo po oficjalnym komunikacie w internecie pojawiło się zdjęcie ciążowego brzuszka księżnej, wykonane przez zaprzyjaźnionego z Meghan i Harry’m fotografa Misana Harrimana. W kontrowersyjnym wywiadzie, przeprowadzonym przez Oprah Winfrey, Meghan ujawniła, że drugi poród odbędzie się latem tego roku.
Tymczasem lato jeszcze się nie rozpoczęło, a księżna już znalazła się w szpitalu...
Żona księcia Harry’ego była widziana w drodze do szpitala w Santa Barbara, noszącym prostą nazwę The Cottage. Jak potwierdza informator "New Idea", Meghan udała się do szpitala, by sprawdzić, czy trzeci trymestr ciąży przebiega bez komplikacji:
Jak informują osoby z otoczenia książęcej pary, poród może nastąpić praktycznie w każdej chwili. Wszystko wskazuje na to, że najmłodsze dziecko Sussexów nie zamierza oglądać się na wyliczenia lekarzy, typujących termin porodu na czerwiec, lecz pojawi się na świecie w dniu, który samo sobie wybierze.
Meghan i Harry ciągle liczą na to, że uda im się zrealizować marzenie do domowym porodzie, jednak gdyby musieli skorzystać ze wsparcia szpitala, prawdopodobnie wybiorą właśnie placówkę w Santa Barbara. Jest to szpital słynący z dyskrecji i jest to jeden z powodów, dla których cieszy się popularnością wśród bogaczy o celebrytów. Jak donosi informator tabloidu "New Idea":