Meghan Markle w ostatniej chwili zrezygnowała. Zrobiła się afera. Wskazała już winnych
Meghan Markle (41 l.) została wyróżniona na gali Gracie Awards 2023. Niestety, nie pojawiła się na rozdaniu nagród. Trwają spekulacje, co powstrzymało Meghan przed odebraniem tak prestiżowej nagrody.
Meghan Markle dobrze się wiedzie. Pomimo rozpoczęcia życia na własnych warunkach, daleko od rodziny królewskiej - cieszy się nie tylko sukcesami finansowymi, ale także licznymi nagrodami oraz uczestniczeniem w działaniach charytatywnych. Nic więc dziwnego, że została jest przyznana nagroda podczas gali Gracie Awards 2023.
Kobiecie przyznało ją Alliance for Women in Media Foundation w Stanach Zjednoczonych. Meghan została uhonorowana za serię podcastów "Archetypes". Niestety, zrezygnowała z pojawienia się w Beverly Hills, na oficjalnym rozdaniu nagród.
Inicjatywa ta była dla Meghan Markle bardzo ważna, dlatego ludzi zaskoczyła nieobecność żony księcia Harry’ego. Meghan w podcaście poruszała tematy stereotypów w świecie celebrytów, a gościniami programu były m.in. Paris Hilton czy Mariah Carey - wielkie gwiazdy, mające duże doświadczenie ze światem show-biznesu.
Meghan Markle na ceremonii rozdania nagród zabrakło, jednak wysłała podziękowania. Wyznała, że sukces należy do wszystkich członków zespołu, którzy pomagali w pracy nad "Archetypes". Podziękowała również uczestniczkom programu.
Zagraniczne media spekulują nad powodem nieobecności księżnej. Sugerują, że winny może być głośno komentowany w sieci pościg, w którym uczestniczyła razem z mężem. Jak przekazał brytyjski portal Mirror, Meghan jest bardzo przytłoczona przez media. Nie chce pojawiać się publicznie, aż nie ochłonie po strasznym zajściu.
Według wielu (nawet taksówkarza, który wiózł znaną parę) słowo "pościg" jest mocno przesadzone. Mimo to Harry i Meghan są pewni, że doszło do strasznego wydarzenia.
Jak doszło do "pościgu"? Syn Karola III nie chciał dać się sfotografować reporterom po opuszczeniu terenu gali Woman of Vision Awards. W drodze do domu para wykonywała niebezpieczne manewry, by uciec od blasku fleszy. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że rzecznik arystokraty określił całe zdarzenie mianem "niemal katastrofalnego w skutkach pościgu".
Cały pościg miał trwać niemal dwie godziny. Fotoreporterzy byli nieustępliwi.
"[...] bycie osobą publiczną wiąże się z zainteresowaniem opinii publicznej, ale nigdy nie powinno odbywać się to kosztem czyjegoś bezpieczeństwa" - skomentował sprawę rzecznik arystokraty.
Czytaj też:
Nie żyje Tina Turner. Miała 83 lata
Tabloid przekazał niesłychane wieści o Harrym i Meghan. Rzecznik Sussexów komentuje
Niespodziewane plotki o Meghan Markle to prawda. Wieści o żonie Harry'ego wywołały poruszenie