Meghan Markle wpadła w szał. Prawnicy Sussexów zemszczą się za obrażanie księżnej?
Meghan Markle (41 l.) bardzo źle zareagowała na emisję ostatniego odcinka „South Park”. Zespół prawny Sussexów bada już sprawę i próbuje ustalić, czy mogło dojść do nadużyć. Niewykluczone, że książęta po raz kolejny wejdą na drogę sądową. Co tak bardzo ich zabolało tym razem?
Meghan Markle i książę Harry w filmie "Harry i Meghan" zapewniali, że ich największym marzeniem jest osiągnięcie życiowego spokoju oraz zapewnienie swoim dzieciom prywatności. Tymczasem ostatnie zachowanie książąt Sussex mówi coś zupełnie innego. Oboje z chęcią obnażają najintymniejsze sekrety, a w autobiograficznej książce "Spare", książę Harry przeszedł sam siebie opowiadając o inicjacji seksualnej oraz odmrożeniu penisa.
Przesadna otwartość Sussexów nie spotkała się z pozytywną reakcją czytelników. Większość dotychczasowych fanów Meghan Markle i księcia Harry’ego ma już świadomość, że ich działania są nastawione przede wszystkim na zarobek. Nic więc dziwnego, że para spotkała się z krytyką również ze strony twórców amerykańskiego serialu"South Park".
Trey Parker i Matt Stone postanowili zażartować z księcia Harry'ego i jego żony. W najnowszym odcinku programu telewizyjnego pozwolili sobie na bardzo śmiałe komentarze pod adresem Sussexów. Reakcja Meghan Markle zdecydowanie nie była.
Jak donosi "The Spectator", Meghan Markle jest nie tylko głęboko poirytowana, ale także odmówiła obejrzenia najnowszego odcinka show. Z informacji uzyskanych z anonimowego źródła wynika, że żona księcia Harry’ego jest oburzona tym, jak przedstawiono ich w sitcomie.
Twórcy zaprezentowali historię Sussexów poprzez fikcyjne postaci "księcia i księżniczki Kanady" udających się na wycieczkę w obronie prywatności po tym, jak zostali określeni mianem "ofiar". Królewski ekspert, cytowany przez zagraniczną prasę twierdzi, że Meghan Markle i książę Harry mogą pozwać serial za naruszenie ich dobrego imienia. "The Express UK" zacytował słowa królewskiego komentatora Neila Seana, który powiedział:
"Według źródeł z otoczenia byłych członków rodziny królewskiej wydaje się, że podobnie jak wiele innych spraw związanych z Meghan Markle i księciem Harrym i ta może mieć konsekwencje prawne".
Wiadomo już, że zespół prawników Sussexów przygląda się wspomnianemu odcinkowi, aby ustalić, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych oraz, co można zrobić w tej sprawie. Rzecznik pary ostudził jednak emocje dziennikarzy komentując całe zajście w tygodniku "Newsweek":
"Twierdzenia, iż książę Sussex i księżna Sussex wystąpią z pozwem, są bezpodstawne i nudne" - twierdzi.
Czy jednak Harry i Meghan rzeczywiście odpuszczą?
Zobacz też:
Plany Meghan wobec córki Lilibet. Dziecko księcia Harry’ego zrobi karierę w show-biznesie?
Karol III nie może w to uwierzyć! Zaproszenie na koronację zostało oficjalnie odrzucone
Harry i Meghan w ekstazie! To koniec ostracyzmu w Hollywood?