Meghan Markle zerwała kontakt z matką?! Pokłóciły się o Archiego!
Jak podaje „Womans’s Day”, Meghan Markle (38 l.) zabrania swojej matce widywania się z wnukiem. Czy historia z ojcem i rodzeństwem właśnie się powtarza?
Gdy Meghan i Harry zrezygnowali z pełnienia obowiązków królewskich i wyjechali z Wielkiej Brytanii, wszystko się zmieniło.
Obecnie przebywają w Stanach Zjednoczonych, gdzie na co dzień mieszka Doria Ragland - matka Meghan.
Mówiło się, że jednym z powodów przeprowadzki miała być chęć aktorki, aby syn spędzał więcej czasu z babcią.
"Woman’s Day" podaje jednak, że Markle zabrania matce widywania się z Archiem, a pomiędzy paniami doszło do kłótni.
Informator tabloidu donosi, że choć oficjalnym powodem ma być ochrona przed zakażeniem, to jednak sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana.
"Oczywiście mówi się, że dystans, który utrzymują wynika z kwarantanny, to prawda jest taka, że Meghan odgradza się od ludzi, z którymi spędzała większość życia. Chociaż do niedawna były nierozłączne, obecnie mało rozmawiają. Doria ma trudności z przystosowaniem się do nowego życia, mieszka sama i nie czuje się komfortowo. Jej córka nie robi nic, by jej pomóc, nie pozwala też odwiedzać jej wnuka" - zdradza osoba z otoczenia Dorii.
Informator idzie o krok dalej i wprost mówi, że ich dotychczasowa relacja mogła być wykreowana na potrzeby ślubu:
"Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że silna więź między Meghan i Dorią wytworzyła się od niedawna. Meg wychowywał głównie ojciec. Ich dobra relacja mogła być tylko iluzją, odegraną na potrzeby ślubu w rodzinie królewskiej".
Co myślicie? Czy w doniesieniach "Womans’ Day" może kryć się ziarnko prawdy?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: