Meghan Markle znów wściekła się na Kate. Zakazała jej kontaktów z Harrym
Meghan Markle (43 l.) utrudnia próby, mające na celu pogodzenie jej męża z rodziną. Jak ustalił magazyn "Closer", odkrycie, że książę Harry (40 l.) wciąż utrzymuje kontakt z bratową, księżną Kate (42 l.), bardzo ją zaniepokoiło. Ponoć nie życzy sobie, by ktokolwiek poza nią wpływał na decyzje i opinie męża.
Księżna Kate przez minione lata uchodziła za sojuszniczkę księcia Harry’ego, jedyną od czasu "Megxitu". W tym, że oschle potraktował ją w swojej autobiograficznej książce, królewska ekspertka i przyjaciółka zmarłej mamy Harry’ego, Ingrid Seward upartuje winy Meghan. Jak wyjaśniła w rozmowie z „The Telegraph”:
"Na ten trop wskazuje sama Meghan. Harry zawsze marzył o siostrze, powiedział to nawet Dianie. Ciągle wpadał do apartamentu Williama i Kate w Pałacu Kensigton, buszował w lodówce i pytał, co na kolację".
Przez minione miesiące księżna Kate miała głowę zaprzątniętą innymi sprawami, jednak w miarę, jak wraca do zdrowia i życia publicznego, jej kontakty ze szwagrem stają się coraz częstsze, chociaż wciąż ograniczają się do SMS-ów.
Ponoć Kate próbowała namówić Harry’ego, by znalazł chwilę, by wpaść choć na jeden dzień do Sandringham, gdzie brytyjska rodzina królewska tradycyjnie spędza święta.
Plany legły jednak w gruzach, gdy Meghan odkryła, że mąż wciąż utrzymuje kontakty z Kate. Jak ujawnia informator "Closer":
"Meghan panikuje, że Harry zostanie wciągnięty z powrotem do swojego starego życia. Dla niej o wiele lepiej jest, żeby pozostał wyrzutkiem, bo wtedy jest od niej całkowicie zależny. Myśl o tym, że mógłby nawiązać nić porozumienia z krewnymi, jest dla niej nie do zniesienia".
Rozgoryczenie Meghan potęguje jeszcze fakt, że w roli negocjatorki występuje Kate, której ona wciąż nie może wybaczyć awantury o sukienki dla dziewczynek sypiących kwiatki. Wprawdzie od tamtej pory minęło 6 lat, jednak ponoć emocje po stronie Meghan są tak silne, że chciała o tym napisać książkę.
Trudno się dziwić jej rozgoryczeniu, gdy odkryła, że mąż nie dość, że nie jednoczy się z nią w niechęci wobec Kate, to jeszcze utrzymuje z nią kontakt za plecami żony. Jak tłumaczy źródło tabloidu, Meghan tradycyjnie uważa, ze wszystko kreci się wokół niej:
"Jest wściekła, że Kate się wtrąca. Jest przekonana, że pomysł pojednania Harry’ego z rodziną jest formą zemsty na niej. Rozpaczliwie próbuje zniechęcić Harry’ego do wizyt w ojczyźnie. Sączy mu do ucha, że jedynym celem jego krewnych jest skłócenie Harry’ego z własną żoną. Jest tak wściekła, że stanowczo zakazała mężowi korespondowania z Kate".
Zobacz też:
Niespodziewany zwrot ws. Meghan Markle. Dopiero co mówiono o kryzysie, a tu nagle takie wieści