Meghan nie czekała z oficjalną decyzją ani chwili. Ledwo Kate ujawniła diagnozę, a tu takie wieści
Meghan Markle postanowiła działać i to nie zważając na sytuację, w której znajduje się obecnie księżna Kate. Być może żona Harry'ego uznała, że to czas, by na własną rękę zacząć reprezentować rodzinę królewską, ocieplając przy okazji swój wizerunek. To jednak był tylko początek...
Od dłuższego czasu media żyją doniesieniami z Pałacu, z którego popłynęły niepokojące wieści na temat stanu zdrowia członków rodziny królewskiej.
Zaczęło się od doniesień o królu Karolu III, ale dość szybko jeszcze większe obawy zaczęła budzić sytuacja z księżną Kate.
Długo bowiem nie było wiadomo, co tak naprawdę dzieje się z żoną Williama. Zaczęło się od lakonicznego komunikatu ws. planowanej operacji brzucha, a skończyło na aferze z przerabianiem zdjęć i wyjawieniem prawdy o chorobie.
Kate w oficjalnym nagraniu poinformowała o postawionej przez lekarzy diagnozie i podjętym natychmiast leczeniu. Poprosiła także o spokój, by mogła skupić się na sobie i rekonwalescencji.
Obowiązki Karola i Kate przejęli Camilla i William, ale nie tylko. Jak się właśnie okazało, sytuację poniekąd postanowiła wykorzystać także Meghan Markle.
Żona Harry'ego postanowiła o sobie przypomnieć, pojawiając się ostatnio w jednym ze szpitali w Los Angeles. W trakcie wizyty spotkała się z małymi pacjentami, którym czytała bajki. Wszystko dziwnie zbiegło się w czasie z problemami szwagierki i teścia.
Meghan na tę okazję wystroiła się w białą bluzkę, kwiecistą spódnicę, czym wielu zaczęła przypominać księżną Dianę. Od razu zarzucono jej, że postanowiła ogrzać się w świetle legendarnej teściowej.
"Wygląda na to, że Meghan Markle kontynuuje dziedzictwo Diany, walcząc o poprawę warunków życia najmłodszych. Jej wizyta w szpitalu w Los Angeles jest tego dowodem. Jednak złośliwi komentatorzy życia royalsów nie byliby sobą, gdyby nie doszukiwali się w tej wizycie aluzji do zdrowotnych kłopotów Kate. Obie panie, delikatnie rzecz ujmując, raczej za sobą nie przepadają" - donosi "Fakt".
Zobacz też:
Wuj Kate Middleton przekazał ważne wieści ws. księżnej. Pozostaje w stałym kontakcie z rodziną
Tak William zareagował na życzenia dla Kate. Harry nie otrzymał ciepłej odpowiedzi