Meghan wciąż nie może tego darować Victorii. Powód ten sam, co zawsze...
Meghan Markle (42 l.) i Victoria Beckham (50 l.) jeszcze 6 lat temu były bliskimi przyjaciółkami. Była Spice Girl udzielała przyszłej księżnej rad wizerunkowych i odsłaniała przed nią tajniki brytyjskich zwyczajów. Beckhamowie gościli na ślubie Meghan i Harry’ego, a potem nagle obopólna sympatia przekształciła się we wzajemną niechęć. Jak ujawnia jeden z królewskich ekspertów, powód był ten sam, co zawsze.
Meghan Markle, chociaż przy wsparciu specjalistów od PR, pielęgnuje wizerunek miłej dziewczyny z sąsiedztwa, serdecznej wobec wszystkich i powszechnie lubianej, ma w swoim życiorysie kilka detali, które temu przeczą.
Mąż Meghan, książę Harry przedstawił ją w swojej autobiografii jako osobę wyjątkową i dobrą.
W rzeczywistości Meghan ma na pieńku z wieloma osobami, zwłaszcza jak na tak dobrotliwą osobę. Do swojego ojca nie odzywa się od lat, zerwała także kontakty z przyrodnią siostrą, spór o błyszczyk i sukienki dla dziewczynek sypiących kwiatki położył się cieniem na relacjach Meghan z księżną Kate.
Jak ujawnia królewski ekspert, Tom Bower, Meghan zniszczyła też obiecującą przyjaźń z Victorią i Dawidem Beckhamami.
Powodem, jak to tradycyjnie u Meghan, okazała się zazdrość. A jeszcze 6 lat temu, gdy Meghan stawiała pierwsze kroki na brytyjskiej ziemi, Victoria była jej przyjaciółką i mentorką. To właśnie ona poznała ówczesną narzeczoną Harry’ego z Sarah Chapman, najbardziej rozchwytywaną londyńską kosmetyczką, stosującą „gimnastykę twarzy”, doradzała w wyborze stylizacji i uczyła brytyjskich zwyczajów.
Beckhamowie byli gośćmi na bajkowym ślubie Meghan i Harry’ego w maju 2018 roku. A potem nagle wszystko się posypało. Jak ujawnił Bower w rozmowie z „The Independent”:
„Meghan była zirytowana, gdy odkryła, jaki majątek mają Beckhamowie. Posiadali pięć domów, stały dostęp do prywatnych odrzutowców, zaproszenia na rejsy jachtami i dużo więcej pieniędzy”.
Oficjalnym powodem niechęci miały być podejrzenia Meghan, że Victoria może być źródłem przecieków do prasy. Szczególnie zabolał ją opublikowany w „The Sun” artykuł, że projektantka mody udziela jej porad makijażowych. Jednak ponoć była to tylko kropla, która przelała czarę goryczy, bo główne pretensje, jakie Meghan miała do Beckhamów dotyczyły ich pieniędzy i popularności.
Skończyło się cofnięciem Beckhamom, w ostatniej chwili, zaproszenia na próbną kolację przedślubną. Victoria dała wyraz swojemu niezadowoleniu, przychodząc na ślub książęcej pary ubrana jak na pogrzeb, ale Dawid Beckham, mimo afrontu, krótko potem przyjął zaproszenie Harry’ego na organizowane przez niego igrzyska sportowe weteranów. Jednak, gdy piłkarz przeleciał pół świata i stawił się na wezwanie księcia w Sydney, okazało się, że… Harry nie ma dla niego czasu.
Jak twierdzi Bower, maczała w tym palce Meghan, przekonana, że obecność Beckhama przyćmi Harry’ego i ją. Jak wyjaśnia królewski biograf:
„W tamtym czasie Meghan nie była przygotowana na to, by cokolwiek pochlebnego dotyczącego Beckhamów pojawiło się w mediach”.
Z czasem sytuacja stała się tak napięta, że nie mogło być już mowy o zaproszeniu Harry’ego i Meghan na ślub Brooklyna Beckhama i Nicoli Peltz w lata temu. W „The Mail on Sunday” ukazał się wtedy artykuł, w którym informator, ponoć z bliskiego kręgu Beckhamów zauważył gorzko:
„David i Victoria bardzo wspierali Meghan podczas jej pobytu w Wielkiej Brytanii i teraz tak im się odwdzięcza”.
We wrześniu ubiegłego roku książę Harry na stadionie BMO w Los Angeles przypadkiem natknął się na Brooklyna Beckhama. Książę udał, że go nie widzi. Czyli wzajemna niechęć objęła już całe rodziny…
Zobacz też:
Książę Harry wróci na stałe do kraju? Decyzja już zapadła
Meghan tym razem posunęła się za daleko? Fani Kate nie przebierają w słowach