Mel Gibson oskarża kochankę
Gwiazdor Hollywood Mel Gibson wniósł do sądu pozew o natychmiastowe pozbawienie jego byłej kochanki - Rosjanki Oksany Grigorievy - prawa do opieki nad ich roczną córką. Aktor podjął tę decyzję w związku z jej "fałszywymi oskarżeniami" pod jego adresem.
Przedstawiciele Gibsona wystosowali w jego imieniu dokument do sądu w Los Angeles, w którym oskarżyli Grigorievę o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat aktora.
We wniosku zaznaczono także, iż Gibson domaga się natychmiastowego przyznania mu prawa do pełnej opieki nad jego 14-miesięczną córką Lucią ze związku z rosyjską piosenkarką.
40-letnia Grigorievia miała powiedzieć, że jej były partner mógł osiągnąć podniecenie seksualne, tylko bijąc ją. Prawnik 54-letniego aktora i reżysera argumentował, że tego rodzaju zachowanie ze strony matki nie jest w dobrym interesie córki Gibsona.
Sędzia odmówił na razie wydania postanowienia w tej sprawie, ale zamiast tego wyznaczył datę kolejnej rozprawy na luty.
Gibson i Grigorieva prowadzą zaciętą batalię o prawo do opieki nad córką od momentu ich rozstania w kwietniu 2010 roku. Podczas gdy Grigorieva twierdzi, że jej były kochanek znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, była żona gwiazdora - Robyn - z którą był związany przez prawie 30 lat, broniła go przed sądem w tej sprawie.
"Mel nigdy nie uciekał się do przemocy wobec mnie, ani w czasie trwania, ani po rozpadzie naszego małżeństwa. On był zawsze wspaniałym i kochającym ojcem" - oznajmiła w lipcu przed sądem Robyn Gibson, matka siedmiorga dzieci ze związku z gwiazdorem filmu "Zabójcza broń".