Melanie Griffith obwinia się za swoją chorobę?
Melanie Griffith (61 l.) podejrzewa, co mogło wywołać u niej nowotwór i przestrzega innych.
Była wielka gwiazda Hollywood zmaga się z ciężką chorobą. Melanie Griffith poinformowała o tym w internecie.
Zamieściła zdjęcie, na którym ma wielki plaster na nosie. "To, co mi się stało, jest straszne, gdyż jestem aktorką, a twarz jest niezbędna w mej pracy. Radzę wam, bardzo uważajcie z wystawianiem się na słońce, żeby was nie spotkało to samo co mnie" - napisała aktorka.
Żyjąca samotnie od kilku lat gwiazda filmowa nie załamała się wskutek choroby, gdyż wciąż znajduje oparcie w byłym mężu, aktorze Antoniu Banderasie.
Nie ukrywa, że przyczyną raka skóry może być to, że kiedyś bardzo często poddawała się operacjom plastycznym.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: