Menedżer Michała Szpaka kupował SMS-y?! O to wściekł się Donatan?
Jak donosi "Twoje Imperium", w Opolu Donatan nie bił się o honor Maryli odowicz! O co poszło naprawdę?
Niestety, podczas tegorocznego festiwalu polskiej piosenki w Opolu nie występy artystów wzbudziły największe emocje, lecz bójka Donatana (31 l.) z Jackiem Jastrowiczem, menadżerem piosenkarza Michała Szpaka.
Po tym niesmacznym zajściu Donatan tłumaczył na Facebooku, że on tylko bronił honoru Maryli Rodowicz, z którą wspólnie wystąpił na festiwalu (byli uważani za faworytów).
Ale było ponoć inaczej.
"Jak powiedział nam naoczny świadek zdarzenia, artysta wyzwał Jastrowicza od frajerów i cweli, twierdząc, że menadżer próbował zablokować jego występ i złożył na niego donos u władz festiwalu.
Poszło rzekomo o to, że chórki Donatana śpiewają z półplaybacku, a to w Opolu jest zabronione.
Jastrowiczowi puściły nerwy i doszło do bójki. Później była jeszcze dogrywka, gdyż Donatan zarzucił menadżerowi Michała Szpakaże jego podopieczny wygrał Super Premiery tylko dlatego, że Jastrowicz... kupił SMS-y!" - czytamy w tygodniku.
Incydent chciano zatuszować.
Ktoś z organizatorów festiwalu na oczach świadków zażądał skasowania nagranego przez jednego z nich filmu, który dokumentował awanturę.