Menedżer Rodowicz zdradza kulisy skandalu. Kto zarobił na koncercie "Solidarni z Ukrainą"?
Nowa odsłona afery po koncercie „Solidarni z Ukrainą"! Na jaw wciąż wychodzą zaskakujące fakty związane z wynagrodzeniami, które artyści otrzymali za występy. Teraz głos zabrał menedżer Maryli Rodowicz, Bogdan Zep. Mężczyzna zapewnia, że piosenkarka „zachowała się tak, jak nakazało jej sumienie".
W minioną niedzielę miał miejsce wyjątkowy koncert "Solidarni z Ukrainą". Najwięksi, polscy artyści wystąpili na scenie, aby okazać wsparcie walczącym o niepodległość Ukraińcom. Poruszający koncert wzbudził wielkie kontrowersje, gdy wyszło na jaw, że nie wszystkie gwiazdy wystąpiły charytatywnie.
Justyna Steczkowska po wykonaniu piosenki oświadczyła ze sceny, że całość honorarium z występu przeznaczy na pomoc Ukrainie. Jej koledzy i koleżanki po fachu nie mogli przejść obok tych słów obojętnie. Pierwsza zareagowała Edyta Górniak. Piosenkarka stwierdziła, że żaden artysta nie wziął za występ pieniędzy. Steczkowska odparła zarzuty Górniak i oskarżyła ją o kłamstwo. Edyta Górniak i tym razem zabrała głos. Gwiazda zagroziła pozwem, na co Steczkowska ujawniła, że Górniak otrzymała za koncert 22 tysiące złotych. Edyta odparła na to, że Justyna Steczkowska kreuje skandal, aby w ten sposób wypromować swoją nową płytę.
Do afery została wciągnięta także Maryla Rodowicz, gdy wyszło na jaw, że to właśnie ona otrzymała najwyższe honorarium, wynoszące aż 40 tysięcy złotych. Serwis Pudelek dotarł do menedżera koncertowego gwiazdy, Bogdana Zapy. Mężczyzna wyjawił, jak było naprawdę.
Menedżer Maryli Rodowicz uważa, że wysokość honorarium jest prywatną sprawą każdego wokalisty.
Mężczyzna przypomniał przy okazji, że Maryla Rodowicz była aktywnie zaangażowana w organizację charytatywnej imprezy. Piosenkarka nie tylko wykonała dwie piosenki na żywo, ale także zaangażowała 8-osobowy zespół. Próby przed występem trwały od wczesnych godzin porannych w sobotę. Co więcej, po zejściu ze sceny artyści musieli udzielać długich wywiadów.
Bogdan Zep zaznaczył, że Maryla Rodowicz od dawna niesie pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Już w 2014 roku otrzymała od Ukraińców tytuł Człowieka roku. Przy okazji koncertu "Solidarni z Ukrainą" Rodowicz chciała wznowić współpracę z Iwanem Lenyo z Kozak System. Niestety mężczyzna musiał wyruszyć na wojnę.
Zobacz też:
Ich Troje w żałobie! Michał Wiśniewski potwierdził smutne wieści! Spływają kondolencje
Antoni Królikowski: Afera po imprezie TVN. Wszyscy patrzyli na jedno. Opozda wpadła w panikę!
Wstydziła się rozbierać. Oto, co lekarze zrobili z jej ciałem
Wojna w Ukrainie. Rosjanie ostrzelali dzielnicę mieszkalną w Czernihowie