Reklama
Reklama
Tylko u nas

Mery Spolsky ujawnia kulisy kłótni Muchy z Karolakiem. Powiedziała o tym wprost [POMPONIK EXCLUSIVE]

Konflikt Anny Muchy i Tomasza Karolaka odbił się w polskich mediach szerokim echem. Na temat tego, co tak naprawdę dzieje się za kulisami programu TVN postanowiła opowiedzieć Pomponikowi prowadząca widowisko - Mery Spolsky. Czy spięcie pomiędzy celebrytami może wymknąć się spod kontroli?


Mery Spolsky poprowadziła galę Fryderyków

Za nami kolejne rozdanie najbardziej prestiżowych nagród polskiego przemysłu fonograficznego, czyli Fryderyków. Pierwsza gala rozdania statuetek odbyła się już niemal dwadzieścia lat temu. Nagrody zostały przyznane w kilkudziesięciu kategoriach obejmujących muzykę rozrywkową, poważną i jazzową.

W tym roku imprezę poprowadzili między innymi Karina Jecińska, Gabi Drzewiecka i Marcin Prokop. Wśród gospodarzy pojawiła się także Mery Spolsky, która po raz drugi w swojej karierze miała okazję wystąpić w roli prezenterki Fryderyków.

Reklama

Oprócz tego można było zobaczyć ją także na scenie podczas występu w duecie z Ralphem Kaminskim.

Mery Splolsky znakomicie odnajduje się w roli prowadzącej

Piosenkarka znalazła chwilę, by porozmawiać z naszym reporterem. 30-letnia wokalistka opowiedziała o tym, jakie jej zdaniem są najtrudniejsze momenty w pracy konferansjera.

"Myślę, że taka czujność, kiedy trzeba na przykład trochę dłużej pogadać, bo zespół się jeszcze montuje na scenę i trzeba zaimprowizować. Wtedy warto mieć nerwy na wodzy, żeby nie palnąć jakiejś głupoty (...)" - przyznała artystka w rozmowie z Pomponikiem.

Przy okazji wymieniła także najważniejsze umiejętności, które przydają się każdemu dobremu prowadzącemu:

"Najważniejszy punkt to dykcja i odrobina luzu, żeby się aż tak nie skupiać nad tym, czy powiem wszystko tak jak należy" - tłumaczyła.

Mery Spolsky otwarcie mówi o konflikcie Anny Muchy z Karolakiem

Dziennikarz Pomponika zapytał Mery Spolsky o konflikt pomiędzy Tomaszem Karolakiem a Anną Muchą. Do spięcia pomiędzy celebrytami doszło w programie "Czas na show. Drag me out", który jest prowadzony przez 30-letnią piosenkarkę.

Co artystka może powiedzieć o kulisach kłótni znanych aktorów?

"Myślę, że Tomek Karolak i Anna Mucha bardzo się w tym programie kokietują i o to chodzi w dragu, żeby czasem komuś wbić szpilę. Myślę więc, że wszystko jest ok" - wyjaśniła wokalistka.

Czy to oznacza, że prowadząca show nie wyczuwa niczego, co powinno budzić niepokój?

"Nie wyczuwam. Jedyne co wyczuwam to tonę brokatu i zapachu pudru, który im się zmywa z twarzy" - podsumowała z humorem Mery Spolsky.

O czym jeszcze udało nam się porozmawiać z piosenkarką? Obejrzycie nasze wideo!

Zobacz też:

Anna Mucha zażartowała z rozmiaru Tomasza Karolaka. Zrzedła mu mina

Potężna afera w TVN. Wieści ws. Muchy i Karolaka nadeszły w ostatniej chwili

Karolak rozgoryczony. Wziął pracę w TVN i tak się wpakował. Bolesny cios

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mery Spolsky | Fryderyki | Anna Mucha | Tomasz Karolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy