Miał zostać gwiazdą, ale nie wyszło. Zadziwiające, czym zajmuje się dzisiaj
Jeszcze kilka lat temu o Aleksie Komorowskim mówiono, że jest najprzystojniejszym aktorem młodego pokolenia nad Wisłą. Po premierze filmu „Dzień dobry, kocham cię”, w którym zagrał u boku Barbary Kurdej-Szatan, okrzyknięto go „bożyszczem” Polek i „nadzieją” rodzimego kina. Plotkarskie media próbowały zeswatać go z Anną Czartoryską, ale okazało się, że są spowinowaceni. Dziś niewiele osób pamięta o jego istnieniu, bo – jak sam mówi – trzyma się z daleka od czerwonych dywanów i nie pcha na celebryckie ścianki.
Aleksa Komorowskiego, gdy był jeszcze studentem stołecznej Akademii Teatralnej, przedstawiła całej Polsce Ilona Łepkowska - autorka scenariusza i współproducentka serialu "Wszystko przed nami", w którym 25-letni wtedy aktor zagrał jedną z głównych ról.
Był 6 sierpnia 2012 roku, kiedy podczas konferencji prasowej przed premierą nowego serialu Łepkowska obwieściła, że Aleksy stoi u progu wielkiej kariery...
Nie jest tajemnicą, że to właśnie "królowa polskich seriali" poleciła Komorowskiego reżyserowi komedii romantycznej "Dzień dobry, kocham cię" niejako w pakiecie ze swym innym "odkryciem" - Barbarą Kurdej-Szatan. Niestety ani "Wszystko przed nami", ani film Ryszarda Zatorskiego nie uczyniły z Aleksa gwiazdy.
Naprawdę głośno zrobiło się o nim dopiero pod koniec 2014 roku, gdy TVP rozpoczęła emisję "Ciszy nad rozlewiskiem", czyli 5. serii mazurskiej sagi z Joanną Brodzik w roli głównej. Producentka serialu, Katarzyna Kalicińska, opowiadała w wywiadach, że gdy po raz pierwszy zobaczyła Aleksa na scenie Teatru Imka w jego przedstawieniu dyplomowym, od razu uznała, że będzie się na tle mazurskiego "rozlewiska" znakomicie "komponował" w duecie z Anną Czartoryską.
"Wszystkie dziewczyny z ekipy straciły dla niego głowy" - opowiadała "Echu Dnia" na długo przed premierą "Ciszy...", gdy w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia Aleksa i Anny z planu serialu.
Plotkarskie media natychmiast zaczęły "swatać" młodego aktora z jego koleżanką po fachu, sugerując, że tych dwoje z pewnością czuje do siebie coś więcej niż tylko sympatię. To, że Czartoryska i Komorowski przez ponad 2 miesiące zdjęć byli nierozłączni, miało dowodzić, iż są parą nie tylko na ekranie, a pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że Anna była już wtedy żoną Michała Niemczyckiego.
"Romans" za kulisami "Ciszy nad rozlewiskiem" przez kilka tygodni rozgrzewał portale plotkarskie do czerwoności. Aleksy Komorowski w końcu wyznał, co tak naprawdę łączy go z Anią.
"Jest żoną mojego brata ciotecznego. Nasze bliskie relacje sprawiły, że pracując razem, czuliśmy się rodzinnie i komfortowo" - powiedział w wywiadzie dla Interii.
Wkrótce potem na jaw wyszło, że Aleksy i Anna - zanim spotkali się na planie serialu kręconego w Ostródzie i okolicach - znali się już dość długo. Okazało się, że teściowa Czartoryskiej jest rodzoną siostrą mamy Komorowskiego i... chrzestną aktora.
Aleksy Komorowski nie skorzystał z szansy, by zostać celebrytą i zarabiać na tym, że jest znany.
Absolwent warszawskiej Akademii Teatralnej, nowojorskiej szkoły aktorskiej Lee Strasberga i londyńskiego Giles Foreman Centre for Acting, były model biegle mówiący po angielsku, mandaryńsku i chińsku, znakomity tancerz, zdolny koszykarz i judoka, nie kryje, że "świat gwiazd" w ogóle go nie interesuje.
"Czuję się świetnie, bo istnieję zupełnie poza tym światem. Kompletnie nie pociągają mnie czerwone dywany, plotkowanie i ustawki z paparazzi. Śledzę show-biznes, bo dla mnie to fantastyczna komedia" - drwił w wywiadzie dla "Plejady" po premierze "Dzień dobry, kocham cię".
"Nie mam złudzeń, że jedna główna rola w komedii romantycznej stanie się dla mnie trampoliną do sławy. Wizerunek w branży kinowej zwykle buduje się latami" - dodał.
Konsternację wśród fanek urody i talentu Aleksego wywołała niedawno informacja, że aktor od lat związany jest ze swoją koleżanką po fachu Zuzanną Zielińską znaną m.in. z seriali "Układ", "Echo serca" i "Komisarz Alex".
Aleksy i Zuzanna, aby dorobić do aktorskich gaż, założyli w lipcu 2019 roku "Jungle Academy" - salę zabaw dla dzieci i centrum artystyczno-rozrywkowe, które prowadzą do dziś.
Aleksy Komorowski od pewnego czasu pojawia się na ekranie dość rzadko - w ciągu ostatnich czterech lat mieliśmy okazję oglądać go jedynie w trzech produkcjach. Aktorstwo już dawno nie jest dla niego najważniejsze.
Od 2015 roku aktor zajmuje się... szyciem ogonów. Ma nawet firmę zajmującą się produkcją tego nietypowego artykułu.
"Jest to firma szyjąca ogony dla dzieci i dorosłych. Ogony smocze, dinozaurów i syrenek do zakładania na co dzień i na specjalne okazje. Firma powstała z miłości do wygłupów i szaleńczych zabaw" - opowiadał w rozmowie z autorem bloga "Życie Muzyka Pasja".
Wiedzieliście, że niedoszły gwiazdor jest fanem "wygłupów i szaleńczych zabaw", a w dodatku znalazł sposób, by na tym zarabiać?
Źródła:
1. Wywiad z A. Komorowskim, "Życie Muzyka Pasja".
2. Wywiad z A. Komorowskim, "Interia", styczeń 2015 (film.interia.pl/telewizja/news-aleksy-komorowski-media-sie-mna-nie-interesuja,nId,1822485).
3. Wywiad z K. Kalicińską, "Echo Dnia", grudzień 2013.
4. Wywiad z A. Komorowskim, "Plejada", listopad 2014.
5. Facebook i Instagram A. Komorowskiego.
Zobacz także:
Paweł Golec nie mógł dłużej milczeć. Tak zareagował na najnowsze wieści
Aż trudno uwierzyć, jak potraktowano Kayah w Opolu. Musiała spać na podłodze
Legendarny aktor miał córkę i wnuczkę, ale nie był ani ojcem, ani dziadkiem