Reklama
Reklama

Miało być romantycznie, a wyszła wpadka. Nie tak miało być u Lewandowskich

Instagramowe profile Anny i Roberta Lewandowskich obserwują miliony osób, nie tylko z naszego kraju, ale także z zagranicy. W końcu najpopularniejszy polski piłkarz grywał w Niemczech, a teraz rozwija swoją sportową karierę w Hiszpanii. Zarówno Anna, jak i Robert często dzielą się z fanami prywatnymi kadrami. Tym razem jednak coś poszło nie tak. Opublikowany przez trenerkę filmik zawierał małą wtopę.

Anna i Robert Lewandowscy poznali się na długo przez największymi sukcesami piłkarza

Historia miłości Anny i Roberta Lewandowskich jest prawdziwym scenariuszem na film. Zakochani poznali się, gdy mieli zaledwie 19 lat. Oboje przebywali na tym samym obozie sportowym. Szybko zostali parą. W 2011 roku Anna i "Lewy" zaręczyli się na Malediwach, a dwa lata później pobrali się w podwarszawskim Serocku. W 2017 roku na świat przyszła ich pierwsza córka Klara, a trzy lata później urodziła się druga pociecha Laura.

Reklama

Anna i Robert byli, więc parą na długo przed tym, jak Lewandowski zyskał miano jednego z najlepszych i najlepiej zarabiających polskich piłkarzy.

Anna Lewandowska swoim tańcem wywołała prawdziwą burzę w sieci

W ostatnich miesiącach kontrowersję wokół małżeństwa Lewandowskich wywoływało nowe hobby Anny. Trenerka pobudzona hiszpańskim słońcem zaczęła intensywnie ćwiczyć bachatę. Taniec jest mocno zmysłowy, więc publikowane przez Annę filmiki niezbyt przypały do gustu fanom piłkarza. Ci od razu posądzili kobietę o zdradę. Sprawę komentowali nawet eksperci od wizerunku, którzy jasno twierdzili, że zachowanie żony Roberta negatywnie wpływa na jego autorytet wśród fanów oraz karierę.

Lewandowscy chcieli pochwalić się uroczym kadrem i zaliczyli wpadkę

Lewandowscy zdawali nie robić sobie nic z pojawiających się na ich temat plotek. W mediach społecznościowych epatowali miłością i pokazywali, że łączące ich uczucie jest prawdziwe.

Na dowód swojej wielkiej miłości Anna Lewandowska postanowiła opublikować romantyczny filmik wraz z mężem. Kadr na wideo skierowany jest na zakochanych, którzy idą za rękę po piasku w stronę morza. Nad brzegiem wody Anna i Robert czule się przytulają oraz całują.

Filmik wyszedłby iście instagramowo, gdyby nie jeden mały szczegół. Otóż na wideo pojawił się gołąb, który przeszedł prosto przed kamerą i zakłócił kadr.

Fani byli bardzo rozbawieni tą wpadką. W komentarzach pisali:

"Gołąbek jest super!!"

"Dużo miłości dla Was!"

"Ale GOŁĄB wygrał wszystko, hahahahah, idealny czas sobie znalazł! Miał swoje 5 minut"

"Człowiek się mewy szybciej spodziewał a tu gołąb ,po prostu gołąb".

Jak widać mała wpadka na filmiku rozbawiła Annę Lewandowską tak, że postanowiła ona nie poprawiać filmu, tylko wrzucić pierwotne ujęcie. Cóż, za romantyzm.

Zobacz też:

Anna Lewandowska szykuje spotkanie z fanami. Będą musieli sięgnąć do portfela

Lewandowska zaszalała na imprezie. To z nimi tak balowała

Piękne sceny u Lewandowskich. Ania zrobiła mężowi urodzinową niespodziankę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska | Robert Lewandowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy