Reklama
Reklama

Miały być zaręczyny, a tu już pierwsze plotki o kryzysie u Marcina i Ani

Wygląda na to, że Marcin i Ania z programu "Rolnik szuka żony" byli sobie przeznaczeni. Choć początkowo rolnik miał wątpliwości i nie wiedział, czy na pewno ją wybrać, to ostatecznie serce podpowiedziało mu, że to będzie jego miłość. Dlatego plotki o kryzysie tej młodej pary sprawiły wielkie zakłopotanie wśród fanów produkcji TVP. Ania musiała zabrać głos. Oto szczegóły.

Marcin i Ania z "Rolnik szuka żony" jako jedni z niewielu znaleźli miłość w programie

11. edycja reality-show "Rolnik szuka żony" pozostanie w pamięci widzów jako co najmniej dziwna. Tylko dwóch rolników ułożyło sobie życia z wybranymi kandydatkami, a reszta musiała obejść się smakiem w dziwnych okolicznościach. 

Na gospodarstwie Agaty było tylko dwóch potencjalnych partnerów, z czego jeden - Mirek - stwierdził, że rolniczka jednak nie jest mu przeznaczona i wziął nogi za pas.

Reklama

Z kolei Wiktoria zauroczyła się w Adamie, który złamał jej serce. Wisienką na torcie okazał się jednak Sebastian, który wybrał Kasię najszybciej jak się da, żeby tylko po wyłączeniu kamer produkcji jej podziękować. Tymczasem Marcin i Rafał znaleźli swoje drugie połówki i są szczęśliwi. Ale czy na pewno?

Miały być zaręczyny, a tu już pierwsze plotki o kryzysie u Marcina i Ani

Ania Cieślińska i Marcin Kobierecki niedawno występowali w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiadali o swoich przeżyciach związanych z programem, jak i o samej relacji między nimi. Jak się okazało, kobieta była oczarowana rolnikiem już na etapie "wizytówek", czyli prezentacji uczestników show TVP, aby kandydaci i kandydatki mogły im wysyłać swoje listy.

Z kolei Marcin wyznał, że próbował się do "Rolnika" dostać kilka razy, ale dopiero w 11. edycji się udało. Jak widać - warto było czekać, bo według fanów programu, to Ania i Marcin mają największe szanse na stworzenie małżeństwa i rodziny.

Sam rolnik jeszcze w czasie emisji odcinków podpytywał Anię, jak sobie wyobraża idealne zaręczyny. Można było więc się domyślić, że Marcin planuje się oświadczyć swojej wybrance serca. Ania wówczas stwierdziła, że takie momenty chciałaby zachować tylko dla siebie, więc wolałaby, aby odbyły się one w kameralnym miejscu, bez tłumów.

Marcin i Ania z "Rolnik szuka żony" mają kryzys? Uczestniczka przerwała milczenie

Tymczasem w mediach już pojawiły się plotki, jakoby Marcin i Ania z "Rolnik szuka żony 11" przeżywali pierwszy, poważny kryzys. Dotychczas para pojawiała się wspólnie na zdjęciach - co w obecnych czasach jest niejako wyznacznikiem bycia w związku - a niedawno uczesnik randkowego show dodał zdjęcie na którym jest... sam!

Taka fotografia od razu wzbudziła niepokój u fanów programu i sympatycznej pary: "A gdzie jest Ania?", "Pierwsze kłopoty w raju?".

Ania postanowiła uspokoić komentujących i stanowczo oświadczyła, że żadnego problemu w ich związku nie ma.

"Kłopotów żadnych nie ma. Dla odmiany Marcin wstawił zdjęcie, na którym jest sam, ale to nie znaczy, że między nami coś jest nie tak. Zrobimy sobie jakieś wspólne zdjęcia w Święta i udostępnimy" - odpisała na profilu Marcina.

Zobacz też:

Agata z "Rolnik szuka żony" resztkami sił potwierdziła domysły. "Nie pytajcie o szczegóły"

Marcin z "Rolnika" ujawnił to dopiero teraz. To nie był jego pierwszy raz

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy