Reklama
Reklama

Miarka się przebrała. Edyta Górniak idzie do sądu!

To będzie bardzo nerwowa wiosna. Edytę Górniak (45 l.) czekają nowe batalie z byłym mężem. Tym razem nie zamierza jednak składać broni.

Wiadomość dotarła do niej w Polsce, gdy przyjechała na nagrania do programu "Jaka to melodia?". Jej były mąż Dariusz K., prowadząc samochód pod wpływem narkotyków, w lipcu 2014 r. zabił na pasach 63-letnią kobietę. Od blisko 16 miesięcy pozostaje na wolności, ale teraz wraca do więzienia. Ma na to czas do 10 kwietnia. Musi odsiedzieć jeszcze 44 miesiące.

- Droga odwoławcza została wyczerpana - powiedział w TVN mecenas Marcin Kondracki, obrońca Dariusza K.

Jeśli były mąż Edyty Górniak nie stawi się dobrowolnie w zakładzie karnym, sąd wyda nakaz doprowadzenia go przez policję.

Reklama

- Edycie kamień spadł z serca. Dariusz na wolności mógłby próbować wtargnąć do życia jej i Allana (14 l.). Ona nie chce czuć na plecach "oddechu" byłego męża. Między innymi dlatego przeniosła się do Stanów - mówi bliska jej osoba.

Tym razem nie odpuści, w grę wchodzi przyszłość syna i wielkie pieniądze. We wrześniu 2016 r. gwiazda w ekspresowym tempie wyprowadziła się z synem do Los Angeles. Allan za oceanem szybko poczuł się jak w domu, znalazł przyjaciół w prywatnej katolickiej szkole w Los Angeles, do której chodzi. Edyta także poczuła się spokojniejsza. Ale demony przeszłości i tak ją dopadają. Wiele kwestii ciągle wymaga uporządkowania.

Jak podaje "Świat&Ludzie", piosenkarkę czekają nowe sprawy w sądzie. Prawnicy Edyty pracują nad dokumentacją do sprawy o ograniczenie praw rodzicielskich. Piosenkarka nosiła się z tym zamiarem od lat, ale ciągle zwlekała z podjęciem drastycznego kroku.

- Po tym, jak były mąż zaczął wykorzystywać dzieci do swoich sądowych batalii, powiedziała: Dość! Przy okazji zrobi porządek także w sprawach finansowych - mówi znajoma.

Wokalistka zamierza pozwać Dariusza K. o alimenty na ich syna. Pracownicy artystki kompletują też dokumenty do sprawy o podział majątku, co wciąż nie zostało uregulowane, chociaż od rozwodu pary minęło w tym roku osiem lat. Ma o co walczyć: w grze jest majątek zarobiony przez Edytę przed ślubem i w trakcie trwania małżeństwa.

- Mieszkanie w Wilanowie, które miało być dla Allana, zostało sprzedane. Wyremontowany przez Edytę dom także, podobnie jak samochody. No i jeszcze były spore sumy na kontach. A Edyta nic z tego nie ma! Pójdzie na noże, Edyta spodziewa się, że Darek będzie walczył jak to się mówi o każdy widelec - mówi znajoma artystki.

Piosenkarka zrezygnowała na razie z planów powrotu na stałe do Polski. W Stanach najszybciej zapomina o problemach związanych z Dariuszem. Allan też nie chce się przeprowadzać. W maju czekają go egzaminy do renomowanej high school w Los Angeles. Jeśli się dostanie, pojadą na wymarzone wakacje.

***

Zobacz więcej materiałów:

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy