Reklama
Reklama

Michał Figurski i Odeta Moro wrócą do siebie?! Choroba dziennikarza zbliżyła ich do siebie

Mimo że są już jakiś czas po rozwodzie, Odeta Moro (38 l.) i Michał Figurski (43 l.) nadal są sobie bliscy. Przy okazji walki o zdrowie i sprawność dziennikarza, zauważyli, że nadal sporo ich łączy. Zrozumieli, że ich decyzja o rozstaniu została podjęta pochopnie. Ale jeszcze nie wszystko stracone.

Nie ma dnia, żeby ze sobą nie rozmawiali. Ona dzwoni do niego, aby zapytać, jak się czuje. On ustala z nią ważne sprawy dotyczące ich córki Soni (13 l.). Odeta Moro i Michał Figurski już dawno nie byli sobie tak bliscy. 

- Patrząc na to, z jaką troską i miłością się do siebie zwracają, można pomyśleć, że ma się przed sobą kochających się ludzi, a nie eksmałżonków - mówi ich znajomy w "Na Żywo".  

Gdy rok temu Michał dostał wylewu, jego życie przewartościowało się. Choroba sprawiła, że z refleksją spojrzał w przeszłość.  

Reklama

- Byliśmy udanym małżeństwem. Ale jak oboje ustaliliśmy w pierwszej szczerej rozmowie z Odetą po tym wszystkim, po prostu nie doceniliśmy tego szczęścia, które mieliśmy - wyznał dziennikarz w jednym z wywiadów. - Wszystko przychodziło łatwo. Zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, bardzo szybko wzięliśmy ślub. Szybko urodziła nam się wspaniała córka. Zbudowaliśmy dom. Nie myśleliśmy o tym, że trzeba w to włożyć trochę pracy, trochę cierpliwości.  

Tego zabrakło. Choć w chwili, gdy trafił do szpitala byli już trzy lata po rozwodzie, Odeta od początku zaangażowała się w pomoc dla niego. Odwiedzała go w szpitalu i wspierała jego ówczesną partnerkę. Wzięła na siebie spłatę kredytów, które wspólnie zaciągnęli przed jego chorobą.  

Co więcej, zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Michała. Jeśli wierzyć pogłoskom,zapłaciła za to wysoką cenę, bowiem rozpadł się przez to jej związek z Dariuszem Goczałem, producentem filmowym.  

- Darkowi nie podobało się to, że w jej życiu wciąż obecny jest były mąż - mówi przyjaciel Odety w tygodniku. 

Gdyby byli małżonkowie nie pogubili się po drodze, 12 października świętowaliby 14. rocznicę ślubu. Ale, jak się dowiedziało "Na Żywo", jeszcze nie wszystko stracone.  

- Zastanawiają się, czy nie zacząć wszystkiego od początku - zdradza informator gazety.  

W jednym z programów telewizyjnych, w którym mowa była o zaradności mężczyzn, Odeta stwierdziła, że nawet jeśli mężczyzna sam nie może podołać zadaniu, zrobi wszystko by znaleźć fachowca. 

- Jej wypowiedzi ewidentnie nawiązywały do sytuacji Michała. Nie da się ukryć, że gdy o nim mówi, ma błysk w oku - przyznaje rozmówca. Kiedy dziennikarze zapytali, czy do siebie wrócą, uśmiecha się i mówi, że czas pokaże.  

Z renesansu ich uczuć bardzo cieszy się ich córka. Mimo nastoletniego wieku jest niezwykle dojrzała.  

- Potrafi poważnie rozmawiać o naszych rodzinnych stosunkach - przyznał Michał. 

 Czy wkrótce znów będą pełną rodziną? Podobno już zaczęli rozmawiać o tym, by Michał zamieszkał z Odetą i Sonią w ich dawnym domu.

***
Zobacz więcej materiałów

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Michał Figurski | Odeta Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy