Michał Figurski staje na nogi! To zasługa nowej miłości?
U Michała Figurskiego z każdym dniem coraz lepiej! Zdrowieje, odzyskał samodzielność, znów pracuje, pisze książkę i... podobno jest zakochany!
Od września znów nagrywa odcinki programu "WidziMiSię". Powrót przed kamerę wyraźnie dodał dziennikarzowi skrzydeł. Z tygodnia na tydzień Michał Figurski (43 l.), który rok temu doznał wylewu wskutek nieleczonej cukrzycy i cierpi na niedowład lewej strony, czuje się coraz lepiej.
- Jest już na tyle dobrze, że mogę poruszać się bez wózka. Wspieram się tylko kulą - zapewnia w rozmowie z "Twoim Imperium".
Figurski nadal poddaje się rehabilitacji, jest pod opieką specjalistów. Jeszcze niedawno nerki nie pracowały jak należy. Jednak i tu następuje poprawa. - Mogę uspokoić, że dializy już nie są konieczne - wyznał.
Dziennikarz postanowił wydać bardzo osobistą książkę o swoich zmaganiach z chorobą. - Cukrzyca atakuje podstępnie. Ja żyłem z nią wiele lat, nie mając o tym pojęcia. Zwykle dowiadujemy się o niej dopiero wtedy, gdy rzeczywiście jest mocno rozwinięta - przestrzega Figurski. - Tak było w moim przypadku. Na szczęście żyję i zamierzam żyć jeszcze wiele lat.
Ma dla kogo! Oczkiem w głowie Michała Figurskiego jest 13-letnia córka Sonia, którą ma z byłą żoną, dziennikarką Odetą Moro.
Jak udało się dowiedzieć tygodnikowi "Twoje Imperium", w jego życiu pojawiła się też inna kobieta. Podobno poznał ją dzięki byłej ukochanej Jagnie Błażejewskiej!
***
Zobacz więcej materiałów z życia osób znanych: