Michał L.: Nie mam z tym nic wspólnego
Jeden z aktorów znanych z głośnej rozróby z policjantami na środku ulicy, oświadczył, że nie ma nic wspólnego z narkotykami i pobiciem policjanta.
Jak pisaliśmy, podczas awantury z policją w Warszawie Antek K. miał odepchnąć funkcjonariusza i krzyczeć do niego m.in. "Załatwię was, jeb...psy!". W jego obronie, według relacji "Super Expressu"., stanął Michał L., który z kolei mówił: "Zostawcie go! Jesteście ch...mi".
Poproszona przez "Twoje Imperium" o komentarz agentka Michała mówi:
"Nie będę komentować tego zdarzenia. Mogę jedynie przytoczyć słowa mego podopiecznego: 'Nie miałem nic wspólnego z narkotykami i pobiciem policjanta'".
Trzeci z aktorów, Jakub W., odciął się od mediów i w ogóle nie skomentował tej sprawy.
"Skruchę" okazał jedynie Antoni K., który jednak, jak donosiliśmy, nie odpuścił sobie imprez...