Michał Milowicz nie potrafił ukryć łez. Wyznał prawdę na temat syna. "Nie boję się"
Michał Milowicz gościł w śniadaniówce TVP, gdzie opowiedział o swojej nowej, ale najważniejszej życiowej roli. Po tym jak na świat przyszedł mały Maurycy nie może się nacieszyć codziennością. Nawet nieprzespane noce nie stanowią przeszkody. Oto szczegóły.
Michał Milowicz gościł w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedział o swoim aktualnych życiowych wyzwaniach. Podkreślił, że choć ciężko mu znaleźć czas na stały sen, to jest bardzo szczęśliwy.
"Mam tylko ochotę go przytulić i uspokoić" - zapewnił na temat Maurycego. - "Ja jestem tak oczarowany i zafascynowany, że przewartościowało mi się całe życie".
W kolejnej części rozmowy Michał nie potrafił ukryć wzruszenia.
"Jak o tym mówię to już mam łzy w oczach. On mnie po prostu wzrusza samym sobą, jak nawet mówię o nim. Mam taki instynkt ojcowski, że nie boję się z nim zostawać" - opowiadał.
Michał jest nie tylko zafascynowanym tatą, ale i samodzielnym - jego partnerka Kasia Kędzierska nie obawia się zostawić go samego z małym potomkiem.
"Pampersy to jest normalka" - przyznał z dumą Milowicz.
Michał nie tylko bawi się z synkiem, ale też... mu śpiewa.
"Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz... dostaniesz" - zanucił, by pokazać, jakie występy znajdują się w codziennym repertuarze Maurycego.
Michał Milowicz ma 54 lata. Szczerze podkreślił, że zawsze marzył o rodzinie, choć przez życiowe zawirowania nie udało mu się wcześniej zrealizować tych planów.
"To jest wymarzone, wyczekane. Zawsze chciałem, z tym że tak się życie poukładało akurat. Było przeróżnie, ale jest nareszcie. Na pewno będzie kochanym i zaopiekowanym dzieckiem oraz damy mu wszystko, co w nas najlepsze. Nasz system wartości" - przekazał na kanapie "Pytania na śniadanie".
Choć Milowicz łączy obowiązki ojca z pracą zawodową, kilka razy dał do zrozumienia, że jest naprawdę szczęśliwy.
"To jest najpiękniejsze i najcudowniejsze niewyspanie, jakie mogłem sobie wymarzyć" - uzewnętrznił się.
Michał dał zdradził nawet sekret. Dzięki potomkowi będzie miał komu przekazać rodowy pierścień. Ten w rodzinie Milowiczów od dawna przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Czytaj też:
Ledwie Milowicz został ojcem, a już takie doniesienia w sobotni poranek. Nie do wiary
54-letni gwiazdor "Młodych wilków" został ojcem. Wybrał nietypowe imię
Michał Milowicz przygotowuje się do roli taty. To zaskoczyło go najbardziej