Michał Milowicz przygotowuje się do roli taty. To zaskoczyło go najbardziej
Michał Milowicz (54 l.) i jego ukochana Katarzyna pojawili się w piątkowy poranek 10 stycznia w „halo tu polsat”, by opowiedzieć o przygotowaniach do rodzicielstwa. Dla obojga będzie to debiut w tej roli. Z ich zwierzeń wynika, że do nowego wyzwania podchodzą bardzo poważnie. Mają nawet listę…
Michał Milowicz przez długi czas sprawiał wrażenie, jakby nie był specjalnie zainteresowany założeniem rodziny. Wszystko zmieniło się, gdy na spektaklu z okazji 25-lecia Teatru Buffo Katarzynę Kędzierską.
Nie od razu pomyśleli o wspólnym dziecku. Do tej decyzji dojrzewali przez kilka lat. W piątkowym wydaniu „halo tu polsat” nakreślili chronologię swojego związku.
Nie jest tajemnicą, że Michał Milowicz i Katarzyna Kędzierska spotkali się w teatrze, jednak co do oficjalnego początku swojego związku zdania mają podzielone.
Aktor, jak się okazuje, jest skłonny liczyć od pierwszego spotkania, które odbyło się za kulisami jubileuszowe spektaklu z okazji 25-lecia Teatru Buffo. Jak wspominał w „halo tu polsat”:
"Chciałem, żeby Kasia została na takim naszym wieczornym spotkaniu, ale ona się spieszyła…"
Na szczęście udało mu się ja przekonać, by zostawiła mu swój numer telefonu. Dzięki czemu 17 grudnia mogła się odbyć pierwsza oficjalna randka. Jak wyznała Katarzyna w „halo tu polsat” zaproszenie do ekskluzywnej restauracji przyjęła z mieszanymi uczuciami:
"Przez długi czas byłam sama, a tu nagle spotkałam artystyczną duszę. I w restauracji Belvedere na tej pierwszej randce zobaczyłam absolutnego dżentelmena. Ja miałam zupełnie inne wyobrażanie o Michale. A to normalny, fajny człowiek".
7 lat później Milowicz i Kędzierska oczekują narodzin wspólnego synka. Nie ukrywają, że są bardzo podekscytowani perspektywą rodzicielstwa. Jak wyznał aktor:
"Ja fruwam, po prostu unoszę się. Mogę tylko powiedzieć, że po ojcu będzie MM, ale raczej nie Michał. Staram się tak ułożyć, żeby być przy Kasi i maleństwie jak najwięcej".
Jak zgodnie ujawnili zakochani, największym zaskoczeniem było dla nich odkrycie, jak wielu rzeczy potrzebuje noworodek. Jak wyznał Milowicz:
"Wyprawka… Ja mówię: to mamy, to mamy, a Kasia mi przynosi listę od pani położnej… No ale powoli kompletujemy".
Zobacz też:
Wielka radość w domu Milowicza. Aktor nie mógł powstrzymać łez
Michał Milowicz razem z partnerką ogłasza szczęśliwe wieści. To jednak nie były plotki
Zostanie ojcem! "Spełnia się właśnie Nasze Marzenie"