Michał Piróg dementuje: Damięcki nie jest gejem!
Michał Piróg (35 l.) w ramach promocji swojej książki wywołał prawdziwą burzę w polskim show-biznesie. Teraz ma z tym same kłopoty...
O książce "Chcę żyć", którą choreograf napisał wspólnie z Izą Bartosz, biografką mamy Madzi, jest głośno od kilku tygodni.
W mediach ukazały się pikantne fragmenty, w których Michał opisuje swój wieloletni związek z pewnym znanym piosenkarzem.
Do tego niedawno Piróg udzielił wywiadu tygodnikowi "Wprost", w którym sypał nazwiskami osób, o których od lat ponoć plotkuje się, że są homoseksualistami.
"Nie wyoutowałem Andrzeja Piasecznego. (…) Nie ma w tej książce nic na jego temat. (...) Czasem osoby nazywane inicjałami mają moje cechy, czasem partnera i przyjaciół.
A dlaczego nie pomyślała pani o Mateuszu Damięckim, o którym się spekuluje, że jest gejem, a jego matka jest moją agentką. Albo o Robercie Rozmusie.
Nie oczekuję, że Kuba Wojewódzki powie: tak, byłem z Tomkiem Kammelem. Wszyscy im tę łatkę przypięli, ale to ich trzeba zapytać” – tłumaczył w tygodniku.
Słowa te wywołały burzę. Teraz Michał musi się z nich tłumaczyć...
Jego menedżerka, czyli mama Mateusza chyba zasugerowała mu, by zdementował informacje o jej synu, co też tancerz posłusznie uczynił...
"Kolejny absurd, z moją agentką śmieję się z tematu Mateusza Damięckiego, który nie jest gejem. Wiem to, bo był z moją największą przyjaciółką w związku" - zapewnia na łamach "Super Expressu".
O Robercie Rozmusie, Kubie Wojewódzkim i Tomku Kammelu nie wspomniał jednak ani słowem...