Michał Piróg o Piasku: Do dzisiaj mi nie wybaczył
Michał Piróg (35 l.) w swojej autobiografii "Chcę żyć" cytuje fragment wywiadu, którego udzielił jego były partner. Według ustaleń "Faktu", chodzi o Andrzeja "Piaska" Piasecznego. Choreograf właśnie to potwierdził!
Michał w swojej książce byłego faceta określa jako "Z.", bo jak mówi, "kiedyś obiecali sobie, że nigdy, nawet jeśli będą opowiadać o tym, co ich łączyło, nie zdradzą swoich imion".
I faktycznie, Z. słowa dotrzymał. W jednym z wywiadów, pytany o związek, stwierdził: "Przez kilka lat byłem bardzo mocno z kimś związany.
Ten ktoś wydawał mi się idealny, byśmy się mogli razem zestarzeć. A jednak się rozeszliśmy. Nie wyszło. Tak się czasem zdarza".
"Fakt" ustalił, że powyższe słowa wypowiedział Piasek.
W rozmowie z tygodnikiem "Wprost" Michał Piróg potwierdza to. Przyznaje jednak, że obecnie nie utrzymuje z nim już żadnych kontaktów.
"W książce cytuję fragment wywiadu, którego udzielił Piasek. Ale cytuję też fragment wywiadu Madonny, jak mówi o swoim byłym mężu. Może sobie pani domniemywać, co pani chce" - tłumaczy pokrętnie.
"(...) Znamy się z Andrzejem. Nasza współpraca się nie układa. Jestem autorem choreografii do jednego z jego teledysków i chyba do dzisiaj mi nie wybaczył, że wyciąłem go ze scenariusza".
Andrzej "Piasek" Piaseczny nigdy nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, że cokolwiek łączyło go z Pirogiem.