Michał Piróg pobity!
Michał Piróg w miniony weekend został pobity. Choreograf poinformował o tym na Instagramie.
34-latek nigdy nie ukrywał, że bycie gejem i Żydem w naszym kraju nie jest łatwe. Gdy dowiedział się o swoim pochodzeniu w wieku 10 lat, czuł się szczęśliwy, że jest pierwszym pokoleniem, które nie musi tego ukrywać.
Publicznie powiedział o tym cztery lata temu, chcąc złożyć hołd swojej babce.
"Jestem dumny, że jestem gejem. Jestem dumny, że jestem Żydem" - podkreślił.
Niestety, Polska nadal jest krajem nietolerancyjnym, o czym Piróg przekonał się w miniony weekend, gdy został pobity na jednej z imprez w "tolerancyjnej" stolicy.
Gdy usłyszał, że tylko Polacy mogą pić wódkę, Żydzi nie, wyraził swój sprzeciw, w konsekwencji czego oberwał butelką w oko.
"Przyjaźń polsko-żydowska" - podpisał zdjęcie z podbitym okiem.
W swoich wcześniejszych wypowiedziach sygnalizował już, że na ulicach Warszawy wielokrotnie słyszał od rodaków, by wracał do siebie, do Izraela.