Michał Piróg tatuuje sobie plecy przed kamerą! "Ludzie mi zazdroszczą..."
Michał Piróg (38 l.) był bohaterem świątecznego odcinka programu "Uwaga" TVN, który nagrywany był w salonie tatuażu.
Pierwszą dziarę zrobił sobie w wieku 18 lat. Był to motyw słońca między łopatkami, który dziś ukrywa pod ogromnym tatuażem na plecach.
Podczas sesji opowiedział dziennikarzowi między innymi o tym, jak reagują ludzie na jego żydowskie korzenie i fakt, że jest gejem.
"Ludzie zawsze zazdroszczą takich rzeczy. Zawsze chcą coś, czego nie mają" - żartował.
Przyznał także, że zdarzyło mu się dwukrotnie oberwać za swoją orientację i niezliczoną ilość razy być wyzwanym. Mimo to nie boi się i nie zamierza udawać kogoś, kim nie jest...
"Nie wyobrażam sobie, żebym coś ukrywał. Miałbym wtedy poczucie duszenia się, okłamywania samego siebie. Jeśli ukrywasz coś przed całym światem, to nie możesz sobie pozwolić na to, by być sobą. A ja jestem komfortową jednostką, lubię być sobą" - powiedział Piróg.
x-news/Uwaga TVN