Michał Szpak opowiedział o żałobie po śmierci mamy. Tylko dzięki temu przetrwał!
Michał Szpak kilka lat temu musiał zmierzyć się z ogromną tragedią. Przed Wielkanocą w 2015 roku zmarła jego mama. Piosenkarz bardzo przeżył śmierć swojej mamy i przez długi czas nie mógł dojść do siebie. "Straciłem część swojego serce, która już nigdy nie zostanie zastąpiona".
Michał Szpak musiał poradzić sobie z niewyobrażalnie bolesną stratą. Wielokrotnie wspominał, że mam była dla niego ogromnym autorytetem i byli ze sobą bardzo zżyci.
Teraz w rozmowie z Bartoszem Sąderem z "Onetu", postanowił wrócić pamięcią do 2015 roku i opowiedzieć o ciężkim emocjach, które towarzyszyły mu podczas żałoby.
Michał postanowił odnieść się również do tematu żałoby. Wyznał, że każdy radzi sobie z nią na różne sposoby, jednak jemu pomogli ludzie i to właśnie dzięki nim przetrwał.
Szpak nie ukrywa, że jego bliscy zdali egzamin wsparcia w tak trudnej chwili, jednakże zwierzył się również, że w takich momentach słowa pocieszenia niewiele pomagają.
Dlatego tak ważne były dla niego spotkania z nowymi ludźmi, bowiem nie znali sytuacji i nie okazywali współczucia. Mógł więc choć na chwilę zapomnieć o bolesnej rzeczywistości i żyć.
Artysta wspomniał również dzień pogrzebu. To właśnie moment pochówku sprawił, że doszło do niego, że to naprawdę koniec.
Zobacz też:
Lara Gessler ma żal do matki! To zniszczyło jej dzieciństwo
Cezary Pazura wspomina poród żony. Kelner wyrzucił ich z restauracji!
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl