Michał Szpak ujawnia, na kogo zawsze może liczyć. "Jest trochę jak dziecko"

Michał Szpak zaistniał w show biznesie w 2011 roku, dzięki pierwszej polskiej edycji programu „X-Factor”. Przez minione 12 lat próżno było szukać informacji o związkach czy porywach serca ekscentrycznego piosenkarza. 

Sam artystka ujawnił rok temu w wywiadzie dla „Twojego Stylu”, że jest panseksualny, co oznacza, że w miłości płeć nie ma dla niego znaczenia i mógłby stworzyć związek zarówno z osobą o biologicznej płci męskiej, jak i żeńskiej. Na razie nie stworzył z nikim….

W życiu Michała istnieje wprawdzie silna relacja, jednak nie z istotą dwunożną…

Poznali się wiosną 2019 roku w schronisku fundacji Mondo Cano w Wieluniu. Jak wspominają świadkowie ich pierwszego spotkania,  ze strony Hektora, psa po traumatycznych przejściach, katowanego przez poprzednich właścicieli, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jak wspominała aktywistka fundacji Mondo Cane w rozmowie z portalem „Wieluń. Nasze miasto”, Hektor podjął decyzję błyskawicznie:

"Od razu wybrał Michała. Podszedł do niego, podawał mu łapę, nie odstępował go na krok".  

Trafiony precyzyjnie w samo serce Szpak, zaczął regularnie przyjeżdżać do Wielunia w odwiedziny do Hektora. Nie był jednak pewny, czy przy swoim trybie życia może przyjąć stałą odpowiedzialność za psa. W końcu stwierdził, że jakoś wszystko się ułoży. I tak się stało. 

Hektor wyjeżdża z Michałem w trasy koncertowe, towarzyszy mu podczas sesji zdjęciowych, wywiadów i innych zobowiązań zawodowych. Hektor, chociaż straumatyzowane psy często pozostają nerwowe i nieufne do końca życia, przy Szpaku uspokoił się do tego stopnia, że jest w stanie dostosować się do każdych warunków. 

Ostatnio czekał na swojego pana po nagraniach programu „LOL. Kto się śmieje ostatni”. Jak ujawnił Szpak,  udział w programie nie był łatwym wyzwaniem:

"To było najtrudniejsze zadanie mojego życia, z racji tego, że ja jestem raczej radosnym człowiekiem. 6 godzin w zamknięciu, bez możliwości drgnięcia wargą. To było wybicie ze strefy komfortu, to było coś, co przetestowało też moją osobowość". 

Jak ujawnia piosenkarz w rozmowie z Jastrząb Post, to właśnie Hektor jest dla niego największym wsparciem: 

"Nie będę ukrywać, że bardzo dużo radości w moje życie wnosi Hekto,  czyli mój piesek. To, że mogę z nim wychodzić, mogę się z nim bawić. Jest taką częścią mojego domu. Jest trochę jak moje dziecko, lub taki człowiek, który mi towarzyszy w tym dobrym, czy złym czasie, jest takim buforem wszystkiego, co mnie spotyka". 

Zobacz też:

Michał Szpak ocenia szansę Blanki na Eurowizji. Takiego podsumowania nikt się nie spodziewał!

Michał Szpak zupełnie zniknął z sieci. Gwiazdor w końcu ujawnił kryjący się za tym powód

Michał Szpak spełnił marzenie chorej dziewczynki. "Nie trzeba go długo prosić"