Michał Szpak zrobił coming out i... się wycofał. Fani komentują: "Co za szopa. I tak wszyscy wiedzą"
Michał Szpak (31 l.) mógłby mieć coming out już za sobą. Po dziwnym poście skierowanym do społeczności LGBT+, w którym napisał: "Bądź z nami, queerami", wyjaśnił, że... jednak nie jest to coming out.
Przypomnijmy: Michał Szpak opublikował na story wpis skierowany do społeczności LGBT+, w którym domaga się świata wolnego od uprzedzeń, gdzie każdy człowiek jest szanowany, bez względu na to, jakiej jest orientacji. Świat ten nazywa "Queerarchią" i zachęca, by do niego dołączyć: "Bądź z nami, queerami".
"Queerarchia to świat, w którym jesteś tym, kim pragniesz być. Queerarchia to świat wolny od stygmatu winy i piętna wstydu. Wolny od tego, co gorsze i lepsze. Świat, w którym możesz być tak męska, tak kobiecy, tak niebinarne, jak tylko jesteś w stanie to sobie wyobrazić (...). Świat, w którym każde istnienie zostanie nie tylko uznane, ale otoczone troską i czułością (...). I jeśli kiedykolwiek, queerowa istoto, poczujesz się sama, to pamiętaj: nigdy nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz sama. Bo Queerarchia jest w Tobie! Queerarchia jest we mnie i w każdym, kto chce żyć jej prawem. (...) Bądź z nami, queerami - napisał Szpak.
Na Tik Toku dodał, że "jest osobą, która uważa, że miłość nie ma płci. (...) Można kochać w różnych formach i spełniać się na różnych płaszczyznach, jako człowiek szukający miłości i jako miłość szukająca człowieka".
Wielu potraktowało wpis Szpaka jako swoisty coming out. Magazyn "Replika" w swoich mediach społecznościowych ogłosił, że "Michał zrobił coming out" i określił się jako osoba queer.
"Pewnie zaraz ponownie, tak jak po niedawnym coming oucie Mariusza Szczygła, internet zarosi się od komentarzy w stylu "Przecież to było wiadomo!"
Do znudzenia więc powtarzamy: coming out to danie sobie prawa do głośnego powiedzenia o swojej nieheteronormatywnej tożsamości. Nieważne, kto kiedy i co wiedział - ważne jest to, że dziś Michał Szpak po raz pierwszy publicznie powiedział, że należy do queerowej społeczności. Cieszymy się razem z nim" - można przeczytać na profilu "Repliki".
Gdy fani zaczęli gratulować Szpakowi odwagi, wokalista ponownie zabrał głos i sprostował, że jego słowa nie były coming outem, a jedynie częścią jakiegoś... projektu, w którym bierze udział.
"Jest to oda, która została wystosowana przez organizatora wydarzenia, w którym biorę udział jako juror. Życie miasta nie jest mi obojętne i każda forma wsparcia jest ważna. Miesiąc wolności. Gdybym chciał zrobić coming out, zrobiłbym to w bardziej spektakularny sposób" - powiedział Pudelkowi Szpak.
Komentarze, które pojawiły się po tych słowach, są jednoznaczne:
"Tchórzliwy dup... i jego tęczowo-kapitalistyczne slogany";
"Manager Michała Szpaka: Ej co ty tam wygadujesz w tych mediach? Kontrakty nam lecą. Dementuj to raz dwa trzy!";
"Co za szopa i tak wszyscy wiedzą";
"Poważnie?!?!? On nie musi się outować! Wystarczy spojrzeć";
"Oj, Szpakira, Szpakira".
Jakby co, Michał oficjalnie nadal jest HETERO!
Zobacz też:
Michał Szpak rozkochał w sobie mężatkę
Szpak doprowadził fankę do ekstazy: "Byłam mokra dzięki tobie"
O Bachledzie i Farrellu znowu głośno. Mało kto się spodziewał...