Michał Wiśniewski przehulał miliony. Teraz nie może uwierzyć, jaką ZUS wyliczył mu emeryturę!
Michał Wiśniewski (48 l.) udzielił ostatnio zaskakującego wywiadu, w którym opowiedział o utraconej fortunie oraz o prognozowanej wysokości swojej emerytury. Gwiazdor jest mocno zdziwiony...
Michał Wiśniewski przed laty był chyba największą gwiazdą w polskim show-biznesie.
Lider Ich Troje (sprawdź!) do perfekcji opanował monetyzowanie swojej popularności.
Zarabiał gigantyczne pieniądze nie tylko na koncertach i płytach, ale i też dzięki licznym kampaniom reklamowym, w których brał udział.
Legendy krążyły także o jego gaży za program "Jestem jaki jestem", w którym sprzedał resztki swojej prywatności.
Dziś jednak to już przeszłość. Sam Wiśniewski jakiś czas temu lamentował, że został bankrutem.
W rozmowie z Plejadą raz jeszcze wrócił do tematu związanego z pieniędzmi. Zaczął jednak od ostrej krytyki systemu emerytalnego w Polsce.
"W mojej ocenie system emerytalny jest przestarzały i wkrótce przestanie działać. To jest tak stara instytucja, że już dawno powinna zostać gruntownie zreformowana, co nie jest możliwe, bo jest niewygodne politycznie. Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią" - żali się gwiazdor w rozmowie z portalem.
Wiśniewski zdaje sobie sprawę, że sam nie ma co liczyć na godną emeryturę. Nie ukrywa jednak, że kwota wyliczona przez ZUS mocno nim wstrząsnęła!
"Natomiast jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi ok. 200 zł miesięcznie" - wyjawił.
Celebryta wie, że sam musi zadbać o swoją przyszłość. Nie ukrywa, że ma żal do samego siebie, że przehulał tak gigantyczną fortunę...
"Zarobiłem 40 mln i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj, pewnie ze sporym procentem" - podsumował.
Współczujecie?
***