Michał Wiśniewski stracił 30 milionów!
Michał Wiśniewski (41 l.), kiedyś jeden z najbogatszych ludzi show-biznesu, przyznał, że dzisiaj z jego dawnej fortuny nic nie zostało...
Lider Ich Troje przed kilkoma laty znajdował się na prawdziwym szczycie. Sprzedawał miliony płyt, grał kilkaset koncertów rocznie i co chwila podpisywał kolejne lukratywne kontrakty reklamowe.
Michał chyba nie przewidział, że jego popularność kiedyś się skończy. Życie ponad stan i zamiłowanie do przepychu teraz się na nim zemściło.
Nieoficjalnie mówiło się, że gwiazdor jest zadłużony po uszy. Jednak sam zainteresowany nigdy tych rewelacji nie potwierdzał. Do teraz.
Właśnie udzielił wywiadu jednemu z kolorowych magazynów, w którym dokonuje bilansu swojego życia.
"Jakiś czas temu dotknąłem dna, swojego osobistego. Zostałem 'w ciemnej d...', bez kasy, bez kariery, bez rodziny. Długo wydawało mi się, że kto jak kto, ale ja sobie poradzę. Bo przecież ja jestem Michał Wiśniewski. Wszystko się jednak sypało" - mówi w rozmowie z "Vivą".
Michał zdobył się także na odwagę i wyjawił, że przez nałogi, hazard i życie ponad stan roztrwonił niemal cały majątek. Teraz resztką, która została, zarządza jego żona, Dominika.
"To żaden wstyd, kiedy kobieta prowadzi dom. Kiedy ja prowadziłem, wszystko straciłem. (...) Dla faceta, który stracił 30 milionów, nie ma już znaczenia, czy będzie miał pięć złotych więcej, czy mniej" - wyznaje.
Na czym stracił najwięcej?
"Na inwestycjach w samolot, w dom, w mieszkania, w klub, w apartament w Tajlandii, w którym byłem może ze dwa razy. Problemem nie było kupić to wszystko, ale potem utrzymać" - dodaje.
Zdesperowany gwiazdor postanowił wrócić na rynek muzyczny i właśnie wydaje swoją solową płytę.
Myślicie, że znów mu się uda?