Michał Wiśniewski w żałobie
Michał Wiśniewski (42 l.) nie może pogodzić się ze śmiercią człowieka, który wiele dla niego znaczył...
Roman Mandrykiewicz był dobrym duchem całej rodziny. Gdy lider Ich Troje związał się z jego córką Martą (36 l.), mężczyzna na dobre zagościł w sercu gwiazdora.
I nawet po głośnym rozwodzie stanął na wysokości zadania, opiekując się wnukami i nie dopuszczając, by odczuły skutki rozstania rodziców. Zamieszkał z nimi w Komorowie, odprowadzał do przedszkola, woził na dodatkowe zajęcia.
"Tata jest naszą gosposią" - mówili o nim zgodnie wszyscy członkowie rodziny. Gdy niedawno przedwcześnie zmarł po ciężkiej chorobie, zjednoczyli się w wielkim bólu.
Mandaryna w tych trudnych chwilach może liczyć na wsparcie Michała Wiśniewskiego. Gwiazdor w internecie dał wyraz szczerym uczuciom do byłego teścia:
"3 sierpnia odszedł mój przyjaciel. Zawsze mogłem na niego liczyć, zawsze był, gdy Go potrzebowałem i myślę, że nie powiem za dużo twierdząc, że takich ludzi ze świecą szukać. Dbał o bliskich jak niewielu na tym świecie. Skrzydła musisz mieć potężne, więc pożegnam się tylko: nie mówmy żegnaj, lecz do widzenia. Lepszego Dziadka dla wnuków nie było...".