Michał Żebrowski i Izabella Scorupco: Fatalne zauroczenie!
Opromieniona hollywoodzką sławą gwiazda zrobiła na nim wielkie wrażenie. Michał Żebrowski (46 l.) zakochał się jak sztubak. Ale nie wyobrażał sobie życia poza Polską...
Kiedy na początku 1997 roku poznali się na zdjęciach próbnych do „Ogniem i mieczem”, zachwycił się jej urodą. Szczególnie twarzą jak u porcelanowej lalki, piękną, delikatną, zmysłową.
Michał Żebrowski miał wtedy 25 lat i opinię dobrze zapowiadającego się aktora.
Dwa lata starsza Izabella Scorupco, żona hokeisty Mariusza Czerkawskiego, była międzynarodową gwiazdą, której sławę przyniosła rola dziewczyny Bonda u boku Pierce’a Brosnana w "GoldenEye"
W trakcie przygotowań do roli Heleny Kurcewiczówny okazało się, że jest w ciąży. Bała się o tym powiedzieć reżyserowi Jerzemu Hoffmanowi, dlatego zadzwoniła do jego żony, Wali. Ustalono nowy harmonogram zdjęć.
Córkę Julię urodziła 15 września 1997 roku, a realizacja "Ogniem i mieczem" wystartowała w październiku.
Iza rozpoczęła pracę na początku następnego roku. Dziecko i niania towarzyszyli jej na planie.
W oczach Michała macierzyństwo tylko dodało aktorce blasku i urody. Wydawała mu się jeszcze piękniejsza i bardziej ponętna niż przed ciążą.
Zadurzył się jak sztubak, chodził z głową w chmurach. Spędzali ze sobą dużo czasu, ćwiczyli wspólne sceny, by potem na planie było jak najmniej dubli.
Aktor, obdarzony romantyczną naturą, adorował ją, spełniał każdą zachciankę, otoczył opieką i troską. Rozmawiali o sztuce i życiu. Dostrzegli, że bardzo wiele ich łączy. Również Izabella nie pozostała obojętna.
Pewnego dnia zwierzyła się przyjacielowi z kłopotów małżeńskich. Drogi jej i Mariusza rozchodziły się, nie mieli dla siebie czasu. Każde z nich było skupione na swojej karierze.
Iza podjęła decyzję o separacji z mężem i związała się z Michałem. Ich związek był tajemnicą.
Nigdy nie dali się przyłapać fotoreporterom w prywatnych sytuacjach. Widywali się dyskretnie poza Polską.
Izabella miała mieszkanie w Sztokholmie. Szwecja była jej drugą ojczyzną, tam wraz z mamą wyemigrowała jako 8-letnia dziewczynka, tam odniosła pierwsze sukcesy.
Michałowi zaczęło się dobrze powodzić finansowo. Stał się bardzo popularny. Zaraz po "Ogniem i mieczem" wystąpił w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy.
Kupił sobie luksusowy samochód. Mógł podróżować. Kiedy nie byli razem, pisali do siebie listy miłosne, w których zwracał się do ukochanej „Izarla”.
W marcu 2000 roku sensacyjną wieść przynieśli do redakcji "Życia na gorąco" polscy turyści spędzający wakacje na Fidżi.
Twierdzili, że na egzotycznej wyspie widzieli Izabellę i Michała, zakochanych i bardzo zrelaksowanych.
Para nigdy wprost nie skomentowała plotek o swojej relacji. Wkrótce uczucie zbladło. Michał nie widział dla siebie przyszłości aktorskiej za granicą, w Warszawie miał najbliższą rodzinę.
Był z nią mocno związany. Jednak po latach w wywiadzie przyznał, że między 1998 a 2000 rokiem wyjechał z Polski z powodów prywatnych.
"Uważam, że są takie miłości, dla których warto poświęcić każdą rolę" – wyznał.
Kiedyś Kuba Wojewódzki w swoim talk-show wprost zapytał go o związek z Izabellą.
"Dżentelmen nie mówi o tym, z kim był i z kim nie był. Przytoczył też zasadę wpojoną mu przez ukochaną mamę: 'Pamiętaj, mężczyzna, który za dużo mówi, jest nie do zniesienia'" - odparł wymijająco filmowy Skrzetuski.