Michał Żebrowski niespodziewanie ogłosił ws. kariery aktorskiej. "To nie jest już dla mnie"
Michał Żebrowski (52 l.) jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. W ostatnich latach mocno jednak ograniczył swoją działalność zawodową. W jego filmografii widać solidną lukę. Artysta postanowił w pewnym momencie skupić się na czymś zupełnie innym. Można odnieść wrażenie, że na dobre zrezygnował z filmu. Ma ku temu konkretny powód. Oto szczegóły.
Michał Żebrowski od niemal trzech dekad bryluje na ekranach kin i telewizorów. Artysta swój debiut filmowy zaliczył jeszcze w latach 90. Od tego momentu pojawiał się w takich słynnych produkcjach, jak "Pan Tadeusz", "Ogniem i mieczem", "Wiedźmin", "Na dobre i na złe" czy "Stara baśń".
O gwiazdorze głośno jednak było nie tylko ze względu na jego umiejętności aktorskie, ale także z powodu jego urody. Fanki przez lata wzdychały do przystojnego mężczyzny i z niepokojem reagowały na informacje o jego kolejnych związkach. Zwłaszcza, że każda z tych relacji szybko stawała się pożywką dla kolorowej prasy.
Żebrowski długo nie mógł znaleźć szczęścia w miłości. Wszystko zmieniło się, kiedy na jego drodze stanęła Aleksandra Adamczyk.
"Ożeniłem się w wieku 37 lat, kiedy straciłem nadzieję, że to mi się w życiu przytrafi. Byłem przekonany, że to mnie ominie, że jestem skazany na samotność" - mówił w rozmowie z "Galą".
Michał Żebrowski i Aleksandra Adamczyk wzięli ślub w 2009 roku. Od tego czasu tworzą szczęśliwą rodzinę i doczekali się razem czwórki pociech. Żona gwiazdora cieszy się obecnie ogromną popularnością w mediach społecznościowych, a jej konto na Instagramie obserwuje ponad 400 tysięcy osób.
Ola chętnie prezentuje w sieci zabawne kadry dotyczące swojego prywatnego życia czy też macierzyństwa bez lukru. W jej publikacjach nie brakuje charakterystycznego poczucia humoru.
Podczas gdy Aleksandra coraz śmielej bryluje w rodzimym show-biznesie, Michał niemalże zupełnie zrezygnował z grania w filmach. Zauważyła to też Dorota Wellman podczas jednego z ostatnich eventów marki produkującej biżuterię.
"Ja sobie teraz myślę, że jakbym gdzieś pojechał, przepraszam, to jest może też strasznie zarozumiałe, ale u mnie to się zmieniło... Ja bym chciał grać w filmie, ale w poniedziałki między 9.30 a 14.30, bo o 15 muszę być na zajęciach dziecka. I najlepiej tu gdzieś obok, a nie tam w kieleckim" - mówił aktor.
Dziennikarka zapytała wprost, co Żebrowski zrobiły, gdyby otrzymał propozycję rewelacyjnej roli.
"Musiałbym dogadać się z producentem i powiedzieć: słuchajcie, ale ja mam czas do 18.00, bo muszę pojechać z dzieckiem na mecz. Widziałaś kiedyś taką produkcję? To nie jest już dla mnie. Sorry, no przepraszam" - podkreślił.
Zobacz także:
Teściowa nie miała zbyt dobrego zdania o Żebrowskim. Aktor po latach w końcu to przyznał
Tak wściekłego Żebrowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Nowe doniesienia w sprawie aktora