Michał Żebrowski: Żona uratowała mu życie!
Michał Żebrowski (43 l.) miał sporo szczęścia, że w pobliżu znajdowała się ukochana Ola...
Kiedy na początku minionego tygodnia aktor zaczął odczuwać bóle brzucha, myślał, że to zwykła niestrawność.
We wtorek podczas spektaklu w jego Teatrze 6. piętro dolegliwości tak się nasiliły, że wezwano lekarza, który dał aktorowi uśmierzający zastrzyk.
Żebrowski z trudem dokończył przedstawienie...
W nocy ból był już nie do wytrzymania – wtedy żona aktora Aleksandra (30 l.) podjęła błyskawiczną decyzję: natychmiast jedziemy do szpitala!
"Spakowała dzieci do samochodu, bo nie mogła ich zostawić samych w domu, i zawiozła Michała do lecznicy przy ulicy Banacha" – zdradza „Dobremu Tygodniowi” jeden z pracowników teatru.
Po kilku godzinach badań lekarze postawili diagnozę: chory wyrostek, trzeba natychmiast operować!
Michał trafił na stół operacyjny w środę wieczorem.
Był to ostatni moment, bo gdyby nie szybka operacja, mogłoby dojść do pęknięcia wyrostka, a wtedy konsekwencje bywają bardzo poważne, jak choćby zapalenie otrzewnej, co może zagrozić życiu.
W tym czasie jego żona i dzieci czekali na szpitalnym korytarzu.
A gdy Michał obudził się z narkozy, zobaczył czuwającą przy swoim łóżku Aleksandrę, której być może zawdzięcza życie.
Teraz aktor dochodzi do siebie pod czułą opieką żony, która odwołała wyjazd do rodziców mieszkających w Szwajcarii.
Planowała spędzić tam wakacje razem z dziećmi.
Pojedzie później, na razie będzie przy Michale.
Jego zdrowie jest teraz najważniejsze.