Michele Morrone z „365 dni” otrzymał zaskakującą propozycję. Postawi wszystko na jedną kartę?
Tego na pewno się nie spodziewał! Po sukcesie ekranizacji bestselleru Blanki Lipińskiej „365 dni” Michele Morrone (29 l.) nie może opędzić się od fanek i intratnych propozycji. Skorzysta?
Michele dał się poznać szerszej publiczności za sprawą roli włoskiego mafioso w hicie Lipińskiej.
Dzięki dystrybucji na platformie "Netflix" film dotarł do widzów na całym świecie, czyniąc z głównych aktorów gwiazdy.
Pomimo napływającej krytyki ekranizacja książki cieszy się stale rosnącą popularnością, a w wielu krajach znajduje się w czołówce najchętniej oglądanych filmów.
Nic dziwnego, że media zainteresowały się przystojnym Włochem, którego śledzi już ponad 7 mln fanów na Instagramie. Także filmowa Laura, czyli Anna-Maria Sieklucka cieszy się sympatią internautów. Co ciekawe, jej profil obserwuje już ponad 2 mln followersów.
Michele nie ukrywa, że rola w erotyku otworzyła przed nim wiele drzwi. Jak powiedział w rozmowie z portalem TMZ, otrzymał propozycję nie do odrzucenia.
„Każdy aktor marzy o tym, by kręcić filmy w Hollywood. Ja właśnie dostałem odpowiednią propozycję i po prostu nie mam innego wyjścia. Muszę to zrobić” - zdradził Morrone.
Aktor nie może także narzekać na brak ofert reklamowych. Niedawno został twarzą męskiej linii Dolce&Gabbana, a kulisami sesji pochwalił się w mediach społecznościowych.
Oprócz tego promuje swój debiutancki album „Dark room”, który cieszy się sporym zainteresowaniem fanów.
Myślicie, że spełni swój amerykański sen?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: