Michelle Obama chciała zabić męża? Dramatyczne sceny w domu byłego prezydenta?
Magazyn "Globe" donosi, że Michelle Obama (56 l.) próbowała wypchnąć męża przez okno. O co chodzi?
Była pierwsza dama Ameryki w ramach swojego podcastu rozmawiała z komikiem Conanen O'Brianem.
Stwierdziła w nim, że nie zawsze jest pełna podziwu dla męża. Zdarza jej się z niego żartować, a nawet intensywnie z nim drzeć koty, i to przez dłuższy czas.
Powodem są małe kłamstewka męża - podczas rozmowy telefonicznej często mówi jej, że jest już w drodze do domu, tymczasem pojawia się pod drzwiami mocno spóźniony, co Michelle doprowadza do wściekłości.
"Sytuacja bywa tak napięta, że wymyka się spod kontroli. Podczas jednego z ataków furii Michelle chciała wypchnąć męża przez okno!" - czytamy w piśmie "Glob".
Według osób z bliskiego otoczenia pary Obamowie mierzą się z poważnym kryzysem małżeńskim, który może skończyć się rozwodem.
"Przed światem utrzymują pozory, ale w rzeczywistości ich życie wygląda wyjątkowo ponuro. Rozwód to tylko kwestia czasu" - mówi informator.
Michelle ma również rzekomo żal do męża, że przez jego prezydenturę musiała porzucić ambicje, własną karierę prawniczą i zająć się wypełnianiem obowiązków pierwszej damy.
"Czuje się oszukana przez Baracka" - dodaje źródło gazety. Czy faktycznie sytuacja wygląda tak poważnie?
Słuchając z uwagą rozmowy Michelle Obamy i Conana O'Briana staje się jasne, że słowa byłej pierwszej damy były... żartem. Dziennikarze magazynu "Globe" postanowili wyrwać je z kontekstu i sprzedać jako soczystą opowieść o próbie morderstwa.
O'Brian w rozmowie stwierdził: "Można być ze sobą tak blisko, że nie trzeba oddawać sobie hołdów na każdym kroku. Właściwie od czasu do czasu można drugą stronę wypchnąć przez okno".
Michelle Obama: "Racja, Barack jest obiektem każdego żartu przy stole".
Wcześniej gazeta wielokrotnie pisała już o zbliżającym się rozwodzie Obamów.