Mieczysław Hryniewicz chwali się umiejętnościami kulinarnymi!
Od tej strony mało kto znał Mieczysława Hryniewicza (69 l.)!
Uległego wobec żony Włodka Ziębę z serialu "Na Wspólnej" wiele łączy z grającym go Mieczysławem Hryniewiczem. Okazuje się, że aktor ze swoją żoną Ewą zazwyczaj dzieli się obowiązkami po równo.
Ale Wigilia jest wyjątkiem. Wtedy przejmuje w kuchni rządy. - Swoją męską dłonią robię kutię. Tę tradycję przejąłem po ojcu - mówi "Rewii" Mieczysław Hryniewicz.
Opowiada, że od pokoleń kutię w jego domu przygotowywali wyłącznie mężczyźni. - Do mamy należało tylko przebranie pszenicy, oczyszczenie z łusek, kąkola i innych zanieczyszczeń. Reszta należała do ojca.
Aktor nie tylko przejął tradycję, ale doprowadził ją do mistrzostwa... - Pszenicę kupuję w sklepie ze zdrową żywnością. Nie, żona nie przebiera już jej jak Kopciuszek, kupuję czystą - śmieje się pan Mieczysław.
- Potem gotuję tę pszenicę i mak, oddzielnie. Gdy wystygną, mieszam z bakaliami, miodem. Kutia musi mieć konsystencję taką do nałożenia łyżką. Podajemy ją jako deser, a w moim rodzinnym domu wigilijną kolację zaczynaliśmy właśnie od niej. Było to danie naprawdę wyjątkowe, drogie i podawane raz do roku.
Gdy kutia jest gotowa zostaje karp wigilijny. Jego też chętnie przyszykuje na wigilijny stół. Choć przepis na rybę nie jest już rodzinny.
- Filety z karpia posolić, solidnie popieprzyć, obłożyć czosnkiem, cebulą. Następnego dnia do piekarnika. I już. Po co stać nad patelnią, obracać? Przepis dostałem kiedyś od właścicielki przydrożnego baru. Pycha! - chwali aktor.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: