Mieli trójkę dzieci, ale nigdy nie byli małżeństwem. Przybylska żałowała, że tak szybko wzięła ślub
W październiku minęło 10 lat od śmierci Anny Przybylskiej. Uwielbiana aktorka zmarła w wyniku okrutnej choroby. W ostatnich chwilach życia wspierał ją ukochany partner, Jarosław Bieniuk. Choć byli ze sobą bardzo szczęśliwi i doczekali się razem trójki dzieci, nigdy nie zostali małżeństwem. Aktorka miała już wcześniej męża i bardzo żałowała, że wzięła ślub tak szybko.
Wieści o tym, że Anna Przybylska zmaga się z okrutną chorobą, wstrząsnęły Polakami. Wszyscy mieli nadzieję, że uwielbiana aktorka szybko wróci do zdrowia. Niestety, tak się nie stało, a gwiazda "Złotopolskich" zmarła 5 października 2014 roku. Miała zaledwie 35 lat.
W ostatnich miesiącach życia aktorka mogła liczyć na wsparcie ukochanego, Jarosława Bieniuka. Zakochani poznali się na początku lat 2000, nigdy jednak nie zdradzili szczegółów dotyczących swojego pierwszego spotkania. Przybylska była wówczas żoną tenisisty Dominika Zygra. Aktorka miała zaledwie 22 lata, kiedy stanęła na ślubnym kobiercu.
"Ania mówiła: 'Ja jednego męża już miałam, wiem, jak to smakuje, a my świetnie funkcjonujemy w wolnym związku'" - przytacza słowa siostry aktorki, Agnieszki Kubery, portal Fakt.
Anna Przybylska i Dominik Zygra zaręczyli się niedługo po pierwszej randce. Swoje małżeństwo aktorka opisywała wyjątkowo radośnie. Twierdziła, że jest szczęśliwa, a mąż wręcz nosi ją na rękach. Ze względu na rozwijającą się karierę aktorską musiała często podróżować do Warszawy, co było uciążliwe, ponieważ na co dzień mieszkali w Trójmieście.
"Po pracy w Warszawie, zamiast siedzieć w pustym pokoju hotelowym, wsiadam w samolot do Gdańska, żeby spędzić noc w domu. Rano, kiedy Dominik jeszcze śpi, lecę z powrotem na plan" - mówiła w rozmowie z portalem Blask.
Sielanka szybko się jednak skończyła, Na początku 2001 roku zamieszkali razem, a już kilka miesięcy temu gwiazda zdecydowała się na powrót do domu rodzinnego. Podobno mąż chciał za bardzo ingerować w rozwój jej kariery.
"Pamiętam, jak kiedyś Ania miała jechać do Warszawy na premierę filmu, w którym grała, ale przyleciała do mnie z płaczem, że chyba nie pojedzie, bo mąż się nie zgadza" - przytacza słowa jej agentki, Małgorzaty Rudkowskiej, serwis Fakt.
Nic więc dziwnego, że Przybylska i Zygra rozwiedli się ledwie rok po ślubie.
"Szybka decyzja o ślubie mogła wynikać z tego, że bałam się, że już nigdy nie znajdę faceta. W moim pierwszym poważnym związku dostałam po głowie, więc na siłę szukałam prawdziwej miłości. Ale za wcześnie był ten ślub. Byliśmy oboje za młodzi i za dużo nam się wydawało" - mówiła w rozmowie z magazynem "Pani".
Na szczęście niedługo na jej drodze stanął Jarosław Bieniuk.
Zobacz także:
Przybylska i Małaszyński byli sobie bardzo bliscy. To nie była zwykła przyjaźń
Andrzej Piaseczny był blisko z Anną Przybylską. Po latach wyznał prawdę o ich relacji
Anna Przybylska odeszła dekadę temu. Żegnały ją tysiące Polaków