Mikołaj Roznerski do dziś nie może sobie tego wybaczyć!
Mikołaj Roznerski (34 l.) obecnie jest w szczęśliwym związku z Adrianą Kalską (32 l.), jednak do tej pory nie może pogodzić się z rozpadem swojego związku z Martą Juras (32 l.), z którą ma synka Antoniego (8 l.) z jednego ważnego powodu.
"Byłem za młody i za głupi" - wyznał aktor w rozmowie z "Twoim Stylem". - "Nie potrafiłem utrzymać rodziny".
Gdy 8 lat temu dowiedział się, że będzie ojcem, wierzył, że nie popełni błędów rozwiedzionych rodziców i z mamą swego synka, Martą Juras, stworzą dom. Jako nastolatek rozpad rodziny przypłacił zaburzeniami odżywiania.
Ważył 42 kilogramy, spędził długie miesiące w szpitalu. Potem miał problem z utrzymaniem związków. Obawiał się też, czy sprosta roli ojca. Ale w chwili, kiedy wziął małego Antosia na ręce, już wiedział, że to najważniejsze wyzwanie jego życia.
Kiedy związek aktorskiej pary nie przetrwał i po 3 latach zdecydowali się na rozstanie, Mikołaj Roznerski wiedział, że zawiódł.
"Robię wszystko, by syn nie odczuł, że jestem ojcem weekendowym" - tłumaczy.
Nawet kiedy jest w trasie ze spektaklem, nie nocuje w hotelu. Gdy opada kurtyna, on wsiada do auta i wraca do stolicy, by następnego ranka móc odprowadzić chłopca do szkoły. Udało im się stworzyć mocną więź.
"Wiem, że Antoni jest ze mnie dumny" - mówi wzruszony Roznerski.
Mikołaj znalazł też tę jedyną.
"Podała mi rękę w najtrudniejszym momencie, kiedy byłem na emocjonalnym dnie" - zdradza.
Adriana Kalska zdobyła serce ojca i syna.
"Czuję się najszczęśliwszy, kiedy jesteśmy we trójkę. Robię śniadanie, zmywam naczynia, wspólnie gotujemy. Takie codzienne czynności bardzo łączą" - wyznaje aktor.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: