Miley Cyrus chwali się wdziękami na okładce "Vogue'a". Co za pozy
Miley Cyrus od początku roku ma wiele powodów do świętowania. Singiel "Flowers", w którym rozlicza się z byłym mężem, osiągnął wysokie notowania na listach muzycznych na całym świecie. Artystka jednak na tym nie poprzestaje, a ostatnio zdecydowała się na odważnej sesji dla magazynu "Vogue"!
Miley Cyrus wywołała niezłe zamieszanie w show-biznesie, a to za sprawą hitu "Flowers". W uwielbianej przez słuchaczy piosence gwiazda rozliczyła się ze swoim byłym mężem. Nie tylko utwór przypadł publice do gustu, ale również teledysk, który przepełniony jest nawiązaniami do Liama.
Cała płyta zatytułowana "Endless Summer Vacation" stała się ochoczo kupowana przez fanów artystki, a 30-latka wydała już w tym roku trzy single. Cyrus promuje swoją twórczość jak może, a ostatnio zdecydowała się na odważną sesję dla brytyjskiego wydania magazynu "Vogue".
Miley Cyrus znana jest ze swojego szokującego wizerunku. Wokalistka nie boi się nagości, wręcz przeciwnie, z radością odsłania swoje wdzięki, a jej ostatnia sesja, którą można podziwiać na łamach "Vogue", wzbudza zainteresowanie i kontrowersje.
30-latka przez aparatem pojawiła się w wyuzdanych kreacjach, przebierała się aż cztery razy, a każdy ze strojów podkreślał jej zgrabne ciało. Na pierwszym zdjęciu widzimy ją w zielonym, marszczonym staniku z czarną kokardą i pasującej mini spódniczce.
Koleje odsłony z gwiazdą muzyki są coraz to odważniejsze. 30-latka zapozowała również w mocno wyciętym body, czerwonych majtkach i czarnych rękawiczkach, czy prześwitującym płaszczu. Sesja niewątpliwie pasuje do najnowszego teledysku Cyrus, w którym ta również nie pozostawia za wiele wyobraźni.
Przeczytajcie również:
Wulgarnie śpiewa o niewierności byłego męża! Tym razem Cyrus srogo przesadziła?
Elżbieta Romanowska prowadzącą "Nasz nowy dom". Zastąpi Katarzynę Dowbor
Miley Cyrus pobiła wielki rekord. Aż mliard odsłuchów "Flowers" w 112 dni