Miley Cyrus do fanów: Zapalcie sobie trawkę!

Miley Cyrus niedawno spędziła kilka dni w szpitalu, ale najwidoczniej czuje się już dobrze.

Wróciła do koncertowania i... kontrowersyjnych zachowań!

Podczas jej występu w Londynie nawoływała fanów, by zapalili marihuanę!

Wszystko przez to, że poczuła dym papierosowy.

Sama paliła papierosy przez długi czas, ale w końcu przekonała się, że ten nałóg niszczy zdrowie i urodę.

Fanom, którzy palili przy niej, poradziła więc, by zamiast tego sięgnęli po marihuanę, która według niej w ogóle nie uzależnia.

Stwierdziła też, że po zapaleniu "trawki" wiele osób chciało się z nią całować, w przeciwieństwie do tego, gdy zapaliła papierosa.

Miley Cyrus powinna mówić takie rzeczy publicznie?