Miley Cyrus zatrudniła medium!
Miley Cyrus (21 l.) nadal nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanego psa. Wymyśliła więc, że zatrudni… medium.
Miley Cyrus kilka miesięcy temu straciła swojego ukochanego psa, Floyda.
Wokalistka od zawsze powtarzała, że jest miłośniczką zwierząt, a swoich pupili traktuje jak członków rodziny.
Trudno się więc dziwić, że kiedy dowiedziała się o śmierci swojego przyjaciela, jak go nazywała, była kompletnie rozbita.
Choć sprawiła sobie już nowego zwierzaka, do tej pory nie może przeboleć, że Floyda nie ma już z nią.
Brytyjski "Mirror" donosi, że Miley Cyrus postanowiła zatrudnić osobę, która kontaktuje się z duchami, by ta połączyła się telepatycznie z jej psem!
Dziennikarze gazety skontaktowali się z najsłynniejszą hollywoodzką medium, niejaką Melissą Bacelar, która ma pomóc zrozpaczonej wokalistce.
"Miley trudno jest się pogodzić ze śmiercią Floyda też z tego powodu, że nie było jej przy nim w momencie, gdy umierał. Ona ma z tego powodu wyrzuty sumienia.
Jestem w stanie połączyć się telepatycznie z jej psem i przekażę jej swoje spostrzeżenia i odczucia" - wyjawiła gazecie.
Miley Cyrus z pewnością nie omieszka pochwalić się, czego dowiedziała się od medium!